Po kilku niecodziennych nadziewanych czekoladach Zottera, postanowiłam sięgnąć po zwykłą z alkoholem. Zaraz, zaraz... Czy wspominałam, że chodzi o "drewnianą" brandy? Nie? Czyli jednak nie taka zwykła ta czekolada. Pomysł na nią podsunął Zotterowi sposób, w jaki są nadawane nuty wanilii i palonego drewna niektórym winom, poprzez lekkie opalanie beczek. Do nadzienia czekolady dodał brandy zrobioną z nasączonych w schnappsie z trzciny cukrowej karmelizowanych kawałków drewna świerkowego, modrzewiowego i sosnowego.
Jako że uwielbiam drewniane nuty w czekoladach, bardzo mnie zainteresowała, a wiedząc jak dobre są alkoholowe Zottery, byłam pewna, że nie trafię na jakieś próchno. ;)
Po przełamaniu brandy i poważna (taka "alkoholowa") słodycz tylko się nasiliły.
Czekolada stanowiła grubą warstwę, była twarda i przyjemnie trzasnęła, mimo że nadzienie w jej wnętrzu było tłuste (choć niespecjalnie plastyczne).
W ustach wydawało się bardzo maślane, ale dzięki wolno rozpuszczającej się kremowej czekoladzie, nie odebrałam tego jago zbyt dużą wadę.
Czekolada, mimo że jak zawsze wyrazista, mocno kakaowa i nieprzesłodzona, tutaj nieco nasiąkła alkoholem. Wydaje mi się, że sama w sobie miała palony akcent, ale w sumie nie jestem pewna.
Wyraźnie czułam, że dobrej jakościowo brandy nie pożałowano! Była nie do pomylenia z żadnym innym alkoholem, mocna. Po tym pierwszym wrażeniu trochę ustępowała, przy czym do czekolady dołączały opalano-drewniane nuty.
Siła alkoholu utworzyła do niego świetne przejście, po czym przychodziła pora na złagodzenie klimatu.
Na koniec robiło się wyraźniej miodowo (choć wciąż jakby "palono"), a gdy kawałek znikał, pozostawał zaskakująco jednoznaczny posmak drzew iglastych.
ocena: 9/10
kupiłam: foodieshop24.pl
cena: 16 zł
kaloryczność: 528 kcal / 100 g
czy kupię znów: mogłabym wrócić (gdybym np. miała dostać, bo nie kupię - to wiem)
Skład: surowy cukier trzcinowy, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, brandy z drewna (alkoholowy ekstrakt ze świerku, modrzewia, sosny), pełne mleko w proszku, proszek karmelowy (odtłuszczone mleko, serwatka, cukier, masło), mleko, syrop glukozowy z cukru inwertowanego, miód, pełny cukier trzcinowy, sól, lecytyna sojowa, wanilia, cynamon
Silna, charakterna, więc takie chuchro jak ja by jej nie podołało. :D A serio - alkohol jest dla mnie wyzwaniem, a dębowe, drewniane nuty... to już dla mnie za dużo. Miód, karmel to tak, ale w połączeniu z procentami... już czuję to wzdrygnięcie się po jej skosztowaniu. :D
OdpowiedzUsuńNie Twój miód i nie Twój karmel. xD
UsuńRównież bardzo mi przypasowała. Eksperymenty Zottera z alkoholem są nadzwyczaj udane. Jeszcze w lutym u mnie pojawi się recenzja ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! W dodatku jestem parę dni po Chia Seeds with Nutty Power i jak się okazało, że to okrojona z alkoholu Walnuts with Marzipan, to w ogóle widzę, ile alkohol w Zotterach robi. <3
UsuńCzekam w takim razie!
"Uzdrowiono" Walnuts with Marzipan, co wcale na dobre jej nie wyszło ;)
UsuńTaak, dobrze, że przynajmniej nie wycofali tamtej dla "czekoladowych alkoholików". :P
UsuńChia Seeds with Nutty Power była dla mnie przesłodzona i lekko mdła,przedobrzyli ją trochę :>
UsuńWłaśnie! A Walnuts with Marzipan przecież była taka charakterna...
UsuńA ja bym sama raz jeszcze ją kupiła.Miodowo-karmelowe nuty,w połączeniu z alkoholem podsycały czekoladowość tabliczki.Całość była soczysta,jak wilgotne czekoladowe ciacho!
OdpowiedzUsuńJa za dużo mam czystych plantacyjnych i za duże zakupy znowu mi się szykują, bym miała takie jeszcze raz kupować. :P
UsuńMnie ta brandy trochę straszy, ale czytając pozytywne opinie i znając jakość Zottera, to chyba bym się odważył. Pandasy jej na pewno nie kupią :D
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym, że brandy brandy nierówna, a tutaj świetnie to czuć! :P
UsuńZbyt ciężkie nuty smakowe jak dla mnie, ale mój tata byłby wniebowzięty!
OdpowiedzUsuńTą tabliczkę chyba robili pod Ciebie xD
OdpowiedzUsuńTylko soli brak. xD
UsuńRaz z ciekawości spróbowałam brandy. Powiem tak, zdecydowanie nie moje smaki xD Nawet Zotter mnie nie przekona.
OdpowiedzUsuńMoże nie była zbyt dobra i niepotrzebnie się zraziłaś? :P
UsuńO rany co za czekolada aż chce sie w nią wgryźć zęby:)
OdpowiedzUsuńPrawda. :D
UsuńNastępnym razem proponuję Ci zamówić nie czekoladę Zottera, ale drewnianą półkę, na której czekolady Z. leżą. Lekko - tylko nie przesadź, żeby nie wyszło chamsko - polejesz alkoholem i na bloga jak znalazł. Strzał w najwyższą notę.
OdpowiedzUsuńA jak przyślą takie do połączenia w częściach? Jak z tych Ikei i nie wiadomo czego jeszcze?
Usuń