tag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post6904032530160649005..comments2024-03-27T11:27:31.737+01:00Comments on Chwile zasłodzenia: krem Kaufland Classic Nussano Hazelnut Cocoa SpreadKimiko556http://www.blogger.com/profile/10583196455834052295noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-6956872816145736682021-02-03T11:48:31.265+01:002021-02-03T11:48:31.265+01:00Chałwoladę już jadłam - jednorazowo spoko ciekawos...Chałwoladę już jadłam - jednorazowo spoko ciekawostka, z bananem przede mną, ale trochę się boję chia, bo nie cierpię tego, ale... no jednak banan kusi. :PKimiko556https://www.blogger.com/profile/10583196455834052295noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-76801708845137487372021-02-03T05:11:42.536+01:002021-02-03T05:11:42.536+01:00Jasne. Te masła jem odkąd powstała firma. To już c...Jasne. Te masła jem odkąd powstała firma. To już chyba 7 lat? Jakoś tak ;) <br />Uwielbiam to z kawałkami orzechów :) kupuję też migdałowe, chałwolade i z bananem i chia ❤<br />Marthahttps://www.blogger.com/profile/16449479218173501989noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-31849437060999257762021-02-02T14:43:39.359+01:002021-02-02T14:43:39.359+01:00Samo spienione mleko, tak abstrakcyjnie, mnie nie ...Samo spienione mleko, tak abstrakcyjnie, mnie nie odpycha ani nic. Dodanie jakiegokolwiek mleka do kawy już jak najbardziej. :P <br /><br />Bardzo ciekawy komentarz, bo uwielbiam ciekawostki o jedzeniu. Niestety jednak nie skorzystam, bo to nie o to chodzi. W lodach podoba mi się to, że są już całe warianty-kompozycje, czyli np. czekoladowe z brownie, fistaszkowe z masłem orzechowym itd., a samej tego nie zrobię. W ogóle w kuchni robię tylko proste rzeczy i nigdyt-przenigdy nie robię nic "na deser" (np. budyniu, lodów, wypieków). Na mlekach się nie znam i nie mam zamiaru eksperymentować, bo od lat pijam tylko wiejskie 2 % Piątnicy. Nie uznaję ani odtłuszczonego, tłuste mnie brzydzi. Obstawiam, że mogłoby mnie brzydzić także przy tym, gdybym coś z nim miała robić. "Deser piankowy" - pianka / mousse'y to zupełnie nie mój typ. Obecnie mnie od tego odpycha. W lodach to jakoś wychodzi inaczej. <br />Znalazłam jednak coś "swojego", a dokładniej kremo-masła orzechowe (np. Basia Basia - znasz?). Recenzje jednak w kolejce wpisów zaplanowanych.Kimiko556https://www.blogger.com/profile/10583196455834052295noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-87042574540489376912021-02-01T05:32:43.341+01:002021-02-01T05:32:43.341+01:00Tsk czytałam Twój wpis i się uśmiechałam. Wielu lu...Tsk czytałam Twój wpis i się uśmiechałam. Wielu ludzi postrzega mnie za wariatkę ale ja uwielbiam spienione mleko spieniaczem do mleka do kawy ;) jest ciepłe choć trzeba miksować schłodzone bez lub po gotowaniu albo ciepłe zależy niestety od sztuki, bo poziom spieniania ba a nawet sama możliwości spienienia mleka wynika z zawartości białka w nim a nie tłuszczu czy coś. Od razu wychodzi który producent kantuje ... choć zwykle kupuje mlekowity w tym celu nie każdy karton się spienia. Znaczy że woda zabielona a nie mleko .... <br />No ale wracając robi się z tego pianka o temperaturze pokojowej ;) tylko nie miksuje się z niczym poza kawą w proszku lub kakao. Proszki proteinowe niszczą efekt. Nie uzyskasz pianki :/ inka też ok no i napoje proteinowe o wysokiej zawartości białka ;) cześć z nich sama też się spieni :) ale powyżej 18 g na 100 ml musi się w nich białka znaleźć. Polecam jeśli nie lubisz zimnych lodów. Ja miałam podobnie a piankowy deser jem codziennie ;) z czym mnie najdzie. Tylko mleko też musi się trafić słodkie. Polecam w tym celu zakup bezlaktozowego. Jest oczywiście slodsze :) ja używam 1.5 % e 0.5 też się spienia i 3.2% Także ;) Marthahttps://www.blogger.com/profile/16449479218173501989noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-6283661121936401942021-01-30T12:26:45.105+01:002021-01-30T12:26:45.105+01:00Nie jadłam innych marketowych odpowiedników, ale j...Nie jadłam innych marketowych odpowiedników, ale ja właśnie cenię sobie marketowe produkty. Czekolady, masła orzechowe, syropy klonowe, dżemy, chleby - wszystkie one z tych średnio-lepszych marketowych półek potrafią być lepsze od jakiś Sante, Łowiczy itp.<br /><br />Oleistość była przeobrzydliwa także w Nutelli, jak pamiętam, więc skoro jej oleistość Ci niestraszna, nie masz się co bać tej kauflandowej. Kimiko556https://www.blogger.com/profile/10583196455834052295noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-71650953867163346672021-01-30T12:24:19.748+01:002021-01-30T12:24:19.748+01:00Jeśli o mnie chodzi - Nutelli nigdy nie lubiłam, w...Jeśli o mnie chodzi - Nutelli nigdy nie lubiłam, więc jej bym nie spróbowała tak o, by zjeść z czymś trochę. Liczyłam, że ten będzie lepszy. I właśnie - teraz po tym, to z ciekawości mogłabym może Nutellę spróbować, aby zobaczyć, czy tak samo zły czy faktycznie lepszy.<br />Mama obecnie do Nutelli też jest trochę sceptyczna, więc to nie tak, że naszła ją ochota na Nutellę, a na "dobry krem czekoladowy". "Szarpnęłabym się na oryginał" u nas by nie pasowało, bo żadna z nas wtedy nie miała ochoty na Nutellę. <br /><br />Myślę, że mogłabyś. Ostatnio jeszcze w czymś je czuła. I... zastanawiam się, czy używają go coraz więcej, czy to ona robi się bardziej czuła. Mleko w proszku samo w sobie nie wydaje mi się złym składnikiem, tylko... to tak jak z ciastem / chlebem i mąką - wiadomo, że to z niej się je robi, ale nikt nie chce jej realnie tak wyraźnie i czysto czuć w produktach zrobionych.Kimiko556https://www.blogger.com/profile/10583196455834052295noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-23305684220432825702021-01-30T09:25:23.665+01:002021-01-30T09:25:23.665+01:00Tego kremu nie jadłam, ale lubię Nutellę, więc moż...Tego kremu nie jadłam, ale lubię Nutellę, więc może bym odebrała go lepiej... Choć jestem specyficznie nastawiona do takich marketowych odpowiedników, bo zwykle smakują gorzej :D trochę niepokoi mnie ta oleistosc, czekoldopodopnosc i ta niską słodycz o której mówi mama, za to podoba mi się to że orzechy laskowe wypadają naturalnie :p raczej jednak nie kupię tego kremu, pozostanę przy Nutelli :DFirst Aid Sweethttps://www.blogger.com/profile/16951110390639967631noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-21790164371384076602021-01-30T08:39:20.248+01:002021-01-30T08:39:20.248+01:00Gdybym miała ochotę na tego typu krem, szarpnęłaby...Gdybym miała ochotę na tego typu krem, szarpnęłabym się na oryginał. Wydaje mi się, że wśród odpowiedników zbyt łatwo trafić na beznadziejne badziewie, które nie dość, że nie smakuje dobrze, to jeszcze nie pozwala się zjeść do końca. W efekcie ochota pozostaje niezaspokojona, a kasa poszła w błoto. Ciekawe, czy - biorąc pod uwagę przykład mamy - i ja wreszcie odnotowałabym mleko w proszku.Olga (livingonmyown.pl)https://www.blogger.com/profile/16932198981241497130noreply@blogger.com