tag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post7780594711540738069..comments2024-03-27T11:27:31.737+01:00Comments on Chwile zasłodzenia: Milka Alpine Milk mlecznaKimiko556http://www.blogger.com/profile/10583196455834052295noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-58903106725385288802021-03-02T11:51:03.204+01:002021-03-02T11:51:03.204+01:00Zgadzam się, że kiedyś Milka coś sobą reprezentowa...Zgadzam się, że kiedyś Milka coś sobą reprezentowała. Nie wiem, na co nadal liczy producent - w końcu sentymenty się pokończą, pojawią się jeszcze kolejne marki... Przykre.<br />Życzę jednak, żeby udało Ci się znaleźć markę do uwielbiania.Kimiko556https://www.blogger.com/profile/10583196455834052295noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-80462790334467393102021-03-01T15:03:15.905+01:002021-03-01T15:03:15.905+01:00Ojojojjejej :(, a ja nie rozumiem fenomenu Milki.....Ojojojjejej :(, a ja nie rozumiem fenomenu Milki... Może inaczej - jadałam Milkę taka, z orzechami ale to było kieeeedys... Milka była dobra, smaczna, miała SMAK... Do czasu, aż ją zmienili.... Nie pamiętam kiedy i nie wiem, jak... ale zmienili!!! :/ Teraz Milka to tylko cukier, cukier... Brak gkebii, tego czegoś milkowego, co sprawiało, że Milka nie miała konkurencji... A teraz ma - i przegrywa... :( To takie moje zdanie, jestem zasmucona, bo kiedyś ją uwielbiałam... A teraz nie mam czego uwielbiać... Bo następca się nie znalazł :+Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-58573419110640825442021-02-28T15:49:43.595+01:002021-02-28T15:49:43.595+01:00Ja jako dziecko... nie znałam Milki.
Czystą w łatk...Ja jako dziecko... nie znałam Milki.<br />Czystą w łatki jadłam może ze dwa razy w życiu i wówczas wydała mi się ciekawa, ale było to na długo przed blogiem. I wydaje mi się, że w sklepach ją widuję, ale teraz już nie jestem pewna. Nie zasładza? Hm, pamiętam, że kiedyś uznałam ją za lepszą, bo ciekawszą od czystych mlecznych, ale czy nie zasładza? Gdybym dostała, na pewno bym spróbowała, mimo że mi z takimi nie po drodze. Ciekawość jednak swoje robi.Kimiko556https://www.blogger.com/profile/10583196455834052295noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-49732839272349580422021-02-28T15:43:43.032+01:002021-02-28T15:43:43.032+01:00Trudno jest mi sobie wyobrazić kogokolwiek, kto by...Trudno jest mi sobie wyobrazić kogokolwiek, kto by powiedział, że taka czysta Milka jest czysta w punkt.<br />Mleczny Wedel? Od dziecka mnie obrzydza. Kimiko556https://www.blogger.com/profile/10583196455834052295noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-7826117077112582932021-02-28T04:48:48.543+01:002021-02-28T04:48:48.543+01:00Muszę przyznać, że ja również nie mam zbyt dużego ...Muszę przyznać, że ja również nie mam zbyt dużego doświadczenia z czystą milką. Jako dziecko sama w sklepie wybierałam warianty z czymś. Takie także kupowali mi bliscy. Jeśli już czysta to w łatki ;) <br />Raz w podziękowaniu zwykła czysta się trafiła. Raz że zaskoczyło mnie to że nie pachniała, dwa że pykając mazała się zaraz po wzięciu w palce.. to jeszcze jak słusznie zauważyłaś kruszy się i brudzi jak drobinki plasteliny przy modelowaniu :o<br />Sądzę, że darczyńcy z obawy że nie trafią w gust obdarowanego kupują czyste tabliczki. Nie wiem czy sami takie jedzą czy nie. Jeśli tak i lubią to ok. Ale jeśli tak i kupują to nie rozumiem intencji :)<br />Łaciata tak nie zasładza. Chętnie bym przypomniała sobie ją ale nigdzie nie widuję jej a szukałam chyba 2x w tym roku :/Marthahttps://www.blogger.com/profile/16449479218173501989noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-15490987646838267942021-02-27T12:39:06.502+01:002021-02-27T12:39:06.502+01:00Chyba nigdy nie jadłam czystej Milki w takiej form...Chyba nigdy nie jadłam czystej Milki w takiej formie (bardziej jako mini czekoladki albo świąteczne figurki). Wiem jednak że zupełnie nie jest dla mnie, jest za słodka i mdła, Wedel to u mnie zdecydowany numer jeden ^^First Aid Sweethttps://www.blogger.com/profile/16951110390639967631noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-90420489877957942652021-02-27T10:56:10.708+01:002021-02-27T10:56:10.708+01:00Zauważ, że ja jestem przyzwyczajona, że już malutk...Zauważ, że ja jestem przyzwyczajona, że już malutkie ilości dostarczają wieeelu wrażeń. Czekolada, w której nie czuć kakao nudzi mnie już na starcie.<br />O co może chodzić? Obstawiam podwyższanie zawartości cukru, korzystanie z coraz gorszych składników i bylejakość przy produkcji.<br />Co do Wedla - obserwacja Mamy: im tabliczka bardziej złożona, teoretycznie ciekawsza, limitowana, tym sama czekolada gorsza, jakby wychodzili z założenia, że i tak jest nieistotna, bo chodzi o np. nadzienie.<br />Smutne. Ja nie raz powtarzam, że np. gdyby to ja miała zakupioną jakąś markę, jej dawne receptury, dzięki którym odniosła sukces, to ich bym się trzymała. Bałabym się po prostu gmerać i popsuć, by ludzie przestali kupować.<br /><br />PS Myślisz, że ten "milkowy posmak" to faktycznie może być "orzech z czymś sztucznym"? Tak jak... olej kokosowy ewidentnie ma w sobie coś z zimnych ogni i wymiocin. I piszę to bez negatywnego podejścia, bo obecnie nuta oleju kokosowego mało, że mi nie przeszkadza, to potrafi smakować (acz prawie na nią nie trafiam, bo nie ma go w moich produktach; a jako nuta czekolad występuje rzadko). Kimiko556https://www.blogger.com/profile/10583196455834052295noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5081449129189899683.post-45497247880307956012021-02-27T10:33:41.745+01:002021-02-27T10:33:41.745+01:00Kostka to mało, ale cała tabliczka i mnie mogłaby ...Kostka to mało, ale cała tabliczka i mnie mogłaby zniechęcić. Raz, że nuda. Dwa, że cukrowość. Trzy, że faktycznie w ostatnim czasie brakuje milkowości produktom Milki. To samo dzieje się z Wedlem. O co może chodzić? Przecież czysta czekolada powinna stanowić esencję smaku danej marki.Olga (livingonmyown.pl)https://www.blogger.com/profile/16932198981241497130noreply@blogger.com