W przypadku tego smaku obstawiałam, że albo będzie po prostu smacznie albo... bałam się nawet formułować tego, że być może trafię na coś podobnego do Zotter Labooko Cacao Nature 75% with Muscovado sugar crackers. W wyobraźni już czułam chrupnięcie czekoladowego wierzchu i to, jak zęby zatapiają się w chrzęszczącej masie z tego cukru... Stop. Nie wiem, dlaczego tak mi się to widziało. Karmelowy nugat na bazie cukru, który ponoć sam w sobie gorzko-korzennym karmelem smakuje? To mógłby być mój nugat... Jednak... jest takie głupie powiedzenie: "na dwoje babka wróżyła" i chyba pasuje do tej sytuacji, bo ta... no właśnie trochę głupia jest (znaczy się moje "lęki").
Trochę zaskoczył mnie skład, bo nie znalazłam wszędzie wpychanego w opisie "Muscovado", ale wygooglowałam, że to jest rodzaj cukru trzcinowego. Wszystko się jednak zgadza.
Jedna czekoladka ma 8,5g.
W ustach czekolada rozpływała się idealnie gładko, dość szybko. Była tłusta w bardzo mleczny sposób.
Nadzienie zaskoczyło mnie swoją idealną gładkością. Twardawe i zwarte, tłuste za sprawą orzechów okazało się najprawdziwszym nugatem typu suchawego.
Czekolada zbombardowała mnie smakowitym, mocno mlecznym karmelem. Była słodka, ale w sposób palono-cynamonowy. Wanilia początkowo podkreślała mleczność, by potem przejść na stronę maślaności.
W posmaku pozostała jednak silna mleczność, migdały i orzechy podkręcone palonokarmelową goryczką, maślany karmel oraz mieszanka wanilii i cynamonu.
Całość wyszła zasładzająco-przełamująca się (tak "samoistnie"). Karmelowo-goryczkowata, bardzo orzechowa i mleczno-maślana... Zaskakująco korzenna i rozgrzewająca. Niecodzienna i przepyszna.
Tłusta, dość ciężka, ale jeszcze nie męcząca (pewnie z racji gramatury).
Aż mi się przypomniała pyszna G.Nuss.Tafel Mandel - w tej Nashido było wiele z niej. Na szczęście jej struktura ani trochę nie kojarzyła mi się z Labooko Cacao Nature 75% with Muscovado sugar crackers.
ocena: 9/10
kupiłam: biokredens.pl
cena: 16 zł (za 68 g - cały zestaw - miks)
kaloryczność: 585 kcal / 100 g
czy kupię znów: nie
Skład: tłuszcz kakaowy, surowy cukier trzcinowy, karmelizowane mleko w proszku 17% (odtłuszczone mleko w proszku, cukier), pełny cukier trzcinowy, migdały, orzechy laskowe, pełne mleko w proszku, olej słonecznikowy, słodka serwatka w proszku, lecytyna sojowa, sproszkowana wanilia, sól, cynamon, płatki róż, proszek cytrynowy (koncentrat soku cytrynowego, skrobia kukurydziana, cukier)
Ooo, ale to pysznie wyglada! Karmelowa czekolada i nugat? W koncu coś dla mnie :D skojarzyła mi się z wedlowskim karmelove, ale podejrzewam że ta ma dużo lepszą jakość i smak :D podoba mi się pomysł z mini tabliczkami. No i ten robocik na opakowaniu, jejku, słodziej się chyba nie dalo ^^
OdpowiedzUsuńCzysta Karmellove mi nie podeszła. Słodko-mdła i w ogóle, a tu jak sama zauważyłaś: jakość i smak.
UsuńLubisz taką drobnicę ze słodyczy?
Zdecydowanie wolę takie mniejsze batoniki czy cukierki niż całą, dużą tabliczkę :) nie wiem czemu, jakos tak mam :p
UsuńPrzez "duża" rozumiesz też 100g i takie, co ja jem i na bloga wstawiam, czyli 70-80?
UsuńLubisz różnorodność, ot co! :D
Jedyny i bardzo drobny minus to suchawy typ nadzienia. Smaki petarda. Karmelowe korzonki z nugatem <3
OdpowiedzUsuńWody byś se dolała.
UsuńAlbo zanurzyła w herbacie. Brr, czuję wstręt, gdy tylko sobie wyobrażam coś takiego, ale... zrobiłabyś tak bez oporu?
Nie czuję oporów przed moczeniem czekolady w gorącej herbacie, choć rzadko to robię. Ja czekolady gryzę, więc dodatkowe rozpuszczanie ich ciepłem mija się z celem.
UsuńGryziesz je jak np. ciastka? I zaraz łykasz? A gdzie czas na zachwyty bagienkiem?
Usuń