środa, 17 września 2025

Łowicz Maślanka kawowa

Wydaje się, że lata świetlne minęły odkąd założyłam boga w 2015. Wtedy jeszcze nie bardzo wiedziałam, w jakim kierunku pójdę. Wcześniej specjalnie za wiele słodyczy nie jadłam, a mleko smakowe pijałam we wczesnym dzieciństwie. Ze smakowym, słodkim piciem to przez większość życia miałam tak, że zwyczajnie mi nie leżało. Jako nastolatka raz czy drugi coś tam piłam, ale... no nie. Z racji blogowania próbowałam jednak nowości Mullermilch. 1, 2, 3... i w końcu uznałam, że to jednak na pewno nie moja bajka. Od tamtego czasu nie piłam niczego takiego. Ostatnio jednak włączyłam do diety kefiry i maślanki jako coś, co jem (bo kupuję gęste) prawie codziennie, stąd i rzucił mi się w oczy obiekt dzisiejszej recenzji. Raz minęłam, drugi raz minęłam, ale... w końcu się zainteresowałam. Wszak mimo że nie przepadam za piciem kawy, jogurt kawowy (wymieszany jogurt z kawą rozpuszczalną) czasem lubię sobie zrobić... Za nic jednak nie potrafiłam sobie wyobrazić maślanki kawowej. Czy jedno do drugiego w ogóle pasuje?

Łowicz Maślanka kawowa to maślanka ze wsadem kawowym o zawartości kofeiny 13mg/100g, produkowana przez OSM Łowicz; "produkt sezonowy".

Po odkręceniu poczułam zapach jogurtu kawowego (np. Bakoma Kremowy Jogurt Kawowy - zdjęcie nie moje). Znaczący kwasek łączył w sobie nabiał i kawę bardzo spójnie, a słodycz, choć wyraźna, była niska. Kawa zdradzała ziarnisty charakter. Za nic nie powiedziałabym, że to maślanka, a nie jogurt. Ogólnie zapach był delikatny.

Maślanka była rzadkawa - przeważnie są gęstsze, niektóre nawet bardzo, acz i rzadsze się zdarzają. Ja wolę takie, które spokojnie można bardziej jeść łyżeczką, a prezentowana reprezentowała te ewidentnie pitne. W sumie i tak łyżeczkowałam, ale nie obraziłabym się, gdyby była gęstsza. Konsystencja była gładka, a tłustość odpowiednio, przyjemnie nie za wysoka, acz miałam wrażenie, że ta była minimalnie tłustszo-kremowa od zwykłej maślanki.
Minimalnie ściągała zęby.

W smaku najpierw najpierw poczułam słodycz, za którą zaznaczyła się subtelna kawa. Pomyślałam o słodkiej kawie rozpuszczalnej, a już po chwili polał się kwasek.

Kwasek wtopił się kawę, budując obraz łagodnie kawowego jogurtu (na myśl przychodzi mi Bakoma Jogurt Kawowy) - czułam kawowość właśnie w tym specyficznym, nabiałowym kontekście. Wyraźna kwaśność należała do nabiału, ale i kawa wydawała się kwaskawa. Kwaśność ogólna stała na poziomie przeciętnym dla maślanek, ale ewidentnie stała na pierwszym planie. Kawa do niej dolatywała. Gorzkość jednak nie pojawiła się. Kawa wyczuwalna tu, była to kawa bardzo łagodna - z czasem powiedziałabym, że jakaś pomiędzy rozpuszczalną a ziarnistą (tak smakują np. Jacobs Barista), i to z mlekiem. I niewątpliwie słodka, acz nienachalnie.

Maślanka sama w sobie przewijała się w tle, a ogólnie bardzo mocno i to w bardzo udany sposób udawała jogurt. Kremowy, średnio tłusty i kwaskawy jogurt kawowy. Taki, w którym słodycz wygłaskała kawę, a i kwasek starała się zrównoważyło, lecz on się nie dawał. Wyraźnie się wyeksponował. W ciemno w życiu bym nie zgadła, że to nie jogurt pitny.

Po zjedzenio-wypiciu został posmak lekko słodzonej, mlecznej, niezbyt mocnej kawy - tu już raczej ziarnistej - z kwaskiem, który wydawał się nie tylko jogurtowo-maślankowy, a maślankowo-kawowy. W posmaku maślankowość wyłoniła się najbardziej.

To... dziwny produkt. Zaskakująco jogurtowy, nie maślankowy w wydźwięku. Nie przemawia do mnie to, że to ewidentnie maślanka do picia, a nie z tych gęstszych. Pozytywnie zaskoczyły mnie proporcje kwasku do słodyczy - wyraźny, ale nie kwachowaty kwasek oraz słodycz też wyraźna, ale niska i nienachalna. Kawy wolałabym czuć więcej. Ta była specyficznie nabiałowa, ale i w dodatku łagodna, nawet w tym kontekście. Wolałabym więcej kawy.

Końcówkę (100g, bo do mojej miseczki mieści się 200g, więc miałam sobie 2 porcje) przejęła Mama. Jej opinia: "Smaczna. Ja chyba nie przepadam za maślanką, a ta smakowała właśnie jak ten kawowy jogurt Bakomy, który kiedyś często jadłam, bo bardzo lubiłam".


ocena: 7/10
kupiłam: Auchan
cena: 2,98 zł (za 500g)
kaloryczność: 79 kcal / 100g
czy kupię znów: nie

Skład: maślanka, mleko, wsad kawowy (cukier, ekstrakt kawy Cold Brew 1,1%), żywe kultury bakterii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moderacja włączona, żeby nie było problemów z weryfikacją obrazkową.