Legal Cakes Baton Szarlotkowy to bezglutenowy baton na bazie bananów i jabłek, które stanowią jego 35 %, z cynamonem.
Po otwarciu poczułam charakterny cynamon oraz słodycz świeżych bananów i jabłek. Połączenie proste i przyjemne.
Baton był raczej lekki, miękkawy, ale niezbyt plastyczny. Nie było w nim nawet odrobiny tłustości. Nazwałabym go wilgotnym, ale i suchym zarazem, do czego przykładała się pewna "kaszowość", maczność. Kojarzyło mi się to z kaszakowatymi jabłkami i gęstą, ugotowaną kasza. Całość skrywała mnóstwo skórek jabłka, a tak była raczej gładka.
W smaku zdecydowanie dominowały słodkie owoce, z minimalną przewagą bananów, ale i jabłka były oczywiście silną nutą. Miały w sobie podsuszany element i smakowały takimi bardzo słodkimi, kaszakowatymi jabłkami, za którymi akurat nie przepadam.
Przez ten posmak rozumiem gryczaność i mdły mączno-kaszowy posmak, być może nasilony przez odżywkę białkowa (nie znam jej smaku, ale wątpię by za to poczucie była odpowiedzialna tylko mąka kukurydziana).
Zdecydowanie wolałabym, żeby baton był bananowo-cynamonowy i mniej mączny.
ocena: 6/10
kupiłam: kawiarnia Legal Cakes w Krakowie
cena: 7,50 zł (za 130 g)
kaloryczność: 161,5 kcal / 100 g; sztuka 130 g - 210 kcal
czy znów kupię: nie
Skład: banany, jabłka, płatki gryczane, płatki jaglane, odżywka białkowa, cynamon, mąka kukurydziana
Mączystość to dla mnie nie problem, tak samo jakby był suchy ale mdłość już owszem.. jabłka muszą być kwaskowate a nie mdłe lub jak to mówi moja mama "jak ziemniaki".
OdpowiedzUsuńA ja właśnie nie lubię czuć mąki... To takie... meh. "Jak ziemniaki" - dobre! I to kurde w dodatku takie słodkie, no nie no. A mogło być tak pięknie!
UsuńA to mąka jako mąka? Wybacz źle zrozumiałam - mój mózh chyba jeszcze się nie obudził. "Mączystość" odebrałam jako taką w jak w batonach proteinowych lub Warszawskich.... że głównie chodziło o strukturę. Mąki jeść to bym nie chciała ;/ Słyszałam jak pani w sklepie mówiła, że teraz nie ma sezonu na jabłka.... mama kupowała już różne i wszystkie były pozbawione soku - takie nijakie, mdłe i nie smaczne ;/ A takie soczyste, kwaskowate jabłko i to jeszcze ze "słońcem" w smaku jest pyszne i baton byłby.... można pomarzyć ;/
UsuńNie, nie. Czułam, jakby im się za dużo mąki sypnęło i mowa tu zarówno o tej białkowej "mączności", o konsystencji, ale i o mącznym smaku.
UsuńE tam, są lepsze i gorsze cały rok. Kupuję w marketach takie ciemne, bordowe i one prawie nigdy nie zawodzą. :P
A fe ;/ Nic przyjemnego
UsuńZwrócę na nie uwagę - moja mama ostatnio mówiła abym gdzieś jej kupiła dobre jabłka :) Dzięki ;)
Przez całą recenzję nie mogłam się na niczym skupić, tylko zastanawiałam się co to znaczy kaszowate jabłka. :D Jabłka - dla mnie tylko kwaśne, nie ma innej opcji.
OdpowiedzUsuńTakie przejrzałe, bardzo słodkie i zarazem mdłe, o konsystencji takiej nietwardej, jakby kaszy. Czasami jak jabłko się obije, to od tego miejsca też się takie wręcz miękkie robi. Fu.
UsuńA po składzie, szczególnie z płatkami gryczanymi byśmy się spodziewały wielkiego WOW :) Na urodziny dostałyśmy po Ciachu i z przyjemnością wróciłyśmy do tego "chałwowego" smaku :D Może w końcu uda nam się też spróbować inne warianty :)
OdpowiedzUsuńWarto, warto, ale akurat Szarlotkowego nie polecam. Taak, gryczane mogłyby dać czadu, gdyby to było bardziej płatkowe, a nie mączne.
UsuńKaszkowate jabłka = tania czekolada -> tak kochasz te produkty w najlepszym wydaniu, że kiepska jakość (tudzież konsystencja ziemniaka xd) boli bardziej niż wady innych słodyczy/owoców. Tzn wolę zjeść pomarańczę za którą nie przepadam, niż miękkie piaszczyste jabłko xd Też tak masz? ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Jak ogólnie nie kręcą mnie ciastka, to od nich za wiele nie oczekuję, więc jak się już jakieś w porządku trafi, to ok. Ale jak kocham dobrą czekoladę i trafi się kupa (łagodnie mówiąc) to się irytuję strasznie. Ja wykreśliłabym z Twojego zdania pomarańczę i wstawiła kiwi, bo ja akurat za tym owocem nie przepadam. :P Tak, mam tak!
UsuńSkładowo przypominają mi moje pieczone owsianki :D Jak w końcu dotre do Legal, to zacznę raczej od innych przysmaków :)
OdpowiedzUsuńNo tak, tylko że owsianka nie jest mączno-kaszowata. :P Niektóre batony naprawdę mają smakowite, więc ogółem polecam.
UsuńFuck, chyba zamknęłam kartę przed dodaniem komcia. No nic... Pisałam, że odczucia mam te same, zwłaszcza z gąbczastymi (kaszowatymi;)) jabłkami. Tylko cynamon czułam wyraziście, a baton w całokształcie bardzo mi smakował.
OdpowiedzUsuńGusta, gusta są takie różne!
UsuńWyglada trochę inaczej niż ten, co ja jadłam. Ogólnie ja ją bardzo dobrze wspominam :)
OdpowiedzUsuńOgólnie kilka batonów zmienili, więc cóż... :>
Usuń