Niektóre smaki lidlowych lodów zmieniły się na gorsze, pewne produkty zmieniły producentów, opakowania, składy. Ogólnie zauważyłam w Lidlu spore zmiany. Wiele z nich mi się nie podobała, acz większość - nie ukrywam - nie dotyczyła mnie, a Mamy. W każdym razie, zmianę opakowań lodów i podwyższone ceny zarejestrowałam i ja. Na plus na pewno warto zaliczyć odejście od bezsensownej i irytującej nazwy "Kruche Ciasteczko Cookie", ale... bałam się, że zepsuli jedne z moich ulubionych lodów. Jako że zmieniła się kaloryczność, uznałam, że i w składzie gmerali. Minimalnie, bo minimalnie (składniki się nie poprzesuwały), ale zrobiłam się podejrzliwa. I tak obiecałam sobie kiedyś do nich wrócić, ale wolałabym mieć pewność, że wracam do czegoś znanego i lubianego. Co gorsza, rzuciło mi się w oczy, że "śmietankę" zmieniono na "bitą śmietankę". Nie wiedziałam, czy to tylko kwestia tłumaczenia, czy składnika, ale... po lodach Bailey's (zaginam czasoprzestrzeń: zdecydowałam dodać recenzję Gelatelli znacznie wcześniej ze względu na sezon lodowy i to, że do starych odnosiłam się m.in. w recenzji HD Cookies & Cream) i właśnie bitej jako bazie, autentycznie się bałam.
Co więcej, do samego końca nie byłam pewna, czy dodać to jako kompletnie nowy post, czy aktualizację.
Gelatelli Premium Cookies & Cream to "lody waniliowe z kawałkami kruchych ciastek kakaowych (6%)".
Zawartość pudła to 416g / 500 ml.
Zaraz po otwarciu poczułam waniliowo słodki zapach z wyraźnie zaznaczonymi gorzko-kakaowymi ciastkami i śmietankową bazą.
Masa lodowa była dość twarda i gęsta. Topiła się powoli i kremowo, tłusto w mocno śmietankowy sposób. Pod względem konsystencji wydała mi się nieco zbyt ciężka, ale tragedii nie było. Chwilami kojarzyła mi się z gęstą, "oklapłą" bitą śmietanką, która utraciła swój puszysty efekt, a została z tłustością. Dodatek (ciastka) ratował sytuację. Odciągał uwagę od masy.
Wypełniało ją mnóstwo ciastek różnej wielkości: od średnich i małych kawałków po drobinki-kruszynki tworzących jakby miazgę z ciastek. Ta ostatnia przemieszała się przez całą masę lodową.
Wszystkie cechowała skłonność do nasiąkania, mięknięcia i rozpływania się, co mi się podobało. Przypominały wilgotne, mięciutkie ciasto (czemu na pewno dopomógł fakt, że jem lody długo i takie już topiące się). Mimo to wydaje mi się, że chwilami pojawiał się rzężący efekt cukru.
W smaku od początku czułam wyrazistą waniliową słodycz oraz śmietankową bazę, która... chwilami szła w kierunku bardziej śmietankowo-mlecznym, smakowo lżejszym, co bardzo mi odpowiadało. Myślę, że to dzięki mocnemu zabarwieniu wanilią oraz temu, że całość trochę przesiąkła kakaowymi ciasto-ciastkami (sama śmietanka została przełamana).
Te nuty właśnie świetnie pokierowały słodyczą. Ta bowiem była wysoka, że chwilami aż przeszkadzająca. Mimo to, lody nie wyszły cukrowo, a nawet dość ambitnie.
Ciastka przełamywały ją. Były gorzkie za sprawą przypalonego wątku i cierpko kakaowe. Pokazały, jak każdy szanujące się kakaowe ciastko / ciasto - czy może dokładniej ciastowa wersja herbatnika typu Oreo - powinno smakować. Niestety jednak i w nich znalazł się cukier, co byłoby bardziej problematyczne, gdyby nie leciutki sodowy efekt (osłabiający słodycz).
Po zjedzeniu było za słodko, czułam się zatłuszczona i ewidentnie na ustach została warstewka tłuszczu, ale jednocześnie waniliowo-śmietankowa toń i kakaowa gorzkawość ciastek.
Nowa wersja jest zdecydowanie tłustsza od dawnej, za co odjęłam jej punkt. Ogólnie zarejestrowałam zmiany właśnie w strukturze - ciastka były inne: mniejsze i bardziej wmieszane w masę, choć wciąż ciastowe. Słodycz wydaje mi się nieco wyższa, ale już wtedy nie należała do najniższych.
Najgorsza zmiana to z tą tłustością... Skonsultowałam z Mamą, bo nie znam się na śmietanach, a ona stwierdziła, że pewnie chcieli zrobić lżejsze lody. Jeśli tak, to na pewno nie wyszło. Mimo wszystko zmiana była na tyle nieduża, że lody nadal mi smakowały.
ocena: 8/10
kupiłam: Lidl
cena: 10,99 zł (za 500ml)
kaloryczność: 273 kcal / 100 g
czy kupię znów: może kiedyś w promocji
Skład: 39% bita śmietanka, mleko odtłuszczone, cukier, mleko w proszku odtłuszczone, żółtko jaja, mąka pszenna, olej słonecznikowy, ekstrakt wanilii Bourbon, 0,5% kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu, substancje spulchniające: węglany amonu, węglany sodu, węglany potasu, sól