![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPVXZomwXoJ2hCo0Mlwl0N-AwwswnC1y0pb7zhYI-FTBID6tFMSP3N942rzrrQUCh_Tiih02ygIAFcDpRWUXXzLRMT3fvk7q3oVGgj-aso0juxg4L9vsn-xdXKq_tjo0AMtV8OIsOMOb1Y/s320/DSC_1989.JPG)
Po mającym potencjał, ale i niestety okropne orzechy,
Sneaky'm będącym zdrowym zamiennikiem Snickersa, a także po
L'Oreo, któremu udało się osiągnąć obrzydliwość oreowego kremu, po obiekt dzisiejszej recenzji sięgnęłam niepewnie. Przypominał bowiem wszelkie ciastka z karmelem i czekoladą, Twix'a itp., a takich nigdy nie lubiłam. W kwestii Twix'ów, to zawsze uważałam je za lepsze od jakiś Marsów czy Milky Way'ów (tych dwóch to w ogóle nienawidzę odkąd pamiętam) przez neutralizujący słodycz i lepkość herbatnik. Zajmujący jego miejsce biszkopt od Legal Cakes był jednak zagadką, bo występuje on tylko w tym betonie.
Legal Cakes Baton Karmelowy to bezglutenowy baton z migdałowego biszkoptu, "karmelu" na bazie masła orzechowego i daktyli polany czekoladą.
Po otwarciu poczułam bardzo smakowity zapach migdałów, biszkoptu i nutę masła orzechowego, a także słodycz za słodkiej kakaowej polewy, co akurat już takie przyjemne nie było.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgo742S8X2UXyx8V4hcaphr575PfyYr5bvL6XCAXuLyH1K-4RgWmzwSHfp9aBjPwbQnHb8Bj4AtMB7y1eIHI-shTCnH7usWS2sUC5SpJph7lQjYeJ8Sb0by8cAacZaTAJzNbWTnzbLSsgCu/s200/DSC_1991.JPG)
Baton okazał się lekki, dość zwarty i suchy. Czekolada ładnie się trzymała, była grubą warstwą, podobnie jak "karmel" o lekkiej i gęstej konsystencji z ciągnącymi się kawałkami daktyli. Wierzch był kremowo tłusty, ale że biszkopt stanowił większość, i tak bardzo szybko zapychał przez swoją suchość i irytował sypaniem się (nawet kruszeniem tego nie nazwę). To oczywiście przez mąkę migdałową, ale gdyby zrobili go bardziej wilgotnym, myślę, że załapał by spójność (nie raz jadłam coś zrobionego z tej mąki, co było wilgotne, więc da się).
W smaku biszkopt ten był łagodny, jedynie trochę słodkawy i przede wszystkim migdałowy. Ta migdałowość, jakaś odrobinka również migdałowej mleczności i leciutko przypieczony smaczek sprawiły, że smakowało to jak biszkopt idealny.
Warstwa "karmelu" rzeczywiście minimalnie mogła kojarzyć się z karmelem przez silną słodycz, choć według mnie smakowała głównie masłem orzechowym. To prawda, że masłem orzechowym na słodko, ale że baton nosi nazwę "Karmelowy", a większość jego słodyczy pochodzi od daktyli, wybaczam mu to. Biorąc pod uwagę smak biszkoptu, słodycz tej warstwy nie była przesadzona.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhU4hyZEE5zAnMMfaYT_xFs4rffRnPDUdHii6Wn40AhJ68PQoCgnZfVdopDnO0crUSLOp1TALXshO8rLqckSuT5any91ojLPJQde0bQPJ6L79N3N2zPUppR7RRPYnGcpi0ep0cIwwtWZ6hD/s200/DSC_1993.JPG)
Niestety, słodycz mocno napędza także czekolada. Przez ogólną słodycz tych warstewek, wyjątkowo na wierzch wyszła tu nuta słodziku. Sądzę, że cała słodycz w dziwny sposób podkreśliła też smak kakao - niestety, tutaj wyszło takie "suche", a więc ewidentnie odtłuszczone. W tym batonie czekolada kojarzyła się bardziej z typową polewą (w dodatku ze słodzikiem), a nie smakowitą czekoladą.
Połączenie migdałowego biszkoptu, daktyli i masła orzechowego kojarzyło się raczej trochę bardziej makowo-korzennie (?), niż karmelowo. Może właśnie dlatego tak bardzo przypadło mi do gustu. Niestety nie mogę tego powiedzieć o całości, bo przy tym połączeniu czekolada Legal Cakes wyszła wyjątkowo słabo i strasznie zasłodziła (już bez niej było bardzo słodko).
Za największą wadę Karmelowego uważam proporcje, może i formę. Spokojnie mogliby zupełnie zrezygnować z erytrolu i dać większą warstwę niby-karmelu, ale zwiększając jedynie ilość masła orzechowego.
Gdyby takie nadzienie umieścili wewnątrz biszkoptu, to w sumie obyłoby się i bez kiepskiej czekolady. Ewentualnie czekolada do poprawy.
Potencjał spory, ciekawostka w ofercie, ale jednak mogli to o wiele lepiej zrobić.
ocena: 7/10
kupiłam: kawiarnia Legal Cakes w Krakowie
cena: 8,50 zł (za 90 g)
kaloryczność: 290 kcal / 100 g; sztuka 90 g - 261 kcal
czy znów kupię: nie wiem
Skład: masło orzechowe, migdały, odżywka białkowa, daktyle, mąka ryżowa, mleko migdałowe, erytrol, czekolada 90 %
A mnie baaardzo smakował i nie wydawał mi się zbyt słodki :) Zdecydowanie zgadzam się, że biszkopt jest bardzo suchy (podobne wychodzą z mąk bezglutenowych) i również odczuwałam zaburzone proporcje między nim a karmelem. Zgadzam się także z tym, że polewa była o smaku czekoladowym niż de facto ze stopionej czekolady. W każdym razie bardzo inspirujący baton jeśli chodzi o własne wypieki :)
OdpowiedzUsuńJa tam dalej utrzymuję, że mąka migdałowa czy nie... mogli dać więcej mleka migdałowego czy coś i nie byłoby tak sucho. Dobrze przynajmniej, że twardy im nie wyszedł, jak czasami np. z bezglutenowych mąk ponoć rzeczy wychodzą. ;P
UsuńTrochę przedobrzyli z tą słodkością z drugiej strony różni ludzie mają różny stopień tolerancji cukru. Kto wie? Może dla kogoś ten baton jest za mało słodki? :P
OdpowiedzUsuńMojej mamie pewnie by było tam za mało karmelowej słodyczy, ale... Hm, jak ktoś lubi takie bardzo, bardzo słodkie rzeczy to sobie może słodycz w ciągu dnia uzupełniać jakimś miodem czy coś. xD Nie no, tak serio-serio to właśnie dlatego widzę zasadność recenzowania takich rzeczy: żeby np. kogoś ostrzec, że coś jest bardzo słodkie, albo za mało, albo coś tam.
UsuńMój tato by powiedział "ciastko musi być słodkie" :D
UsuńTakie recenzje są przydatne - mniej więcej ma się "obraz" jak coś smakuje. Po Twojej recenzji wiem, że ten baton z pewnością by mnie zasłodził ;)
Otóż to. W sensie, że by zasłodził, a nie "ciastko musi być słodkie". xD
UsuńJadłyśmy ten wariant i też szału nie zrobił. Smaczny ale tak samo uważamy, że nadzienia mogłoby być znacznie więcej z odrobinę cieńszym biszkoptem, bo wyszło strasznie sucho. Co do czekolady to aż tak się nad nią nie rozwodziłyśmy i generalnie nie psuła nam odbioru tego batona.
OdpowiedzUsuńAlbo nie z cieńszym, a wilgotniejszym!
UsuńRozumiem Was, a Wy wiecie, jakie ja mam podejście do czekolady. :P
Szkoda, że znowu nie wszystko zagrało idealnie:/ Ale i tak nie wypadł najgorzej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Gwiazdeczka*
Otóż to. :D
UsuńNazwa "karmelowy" przyciąga uwagę i działa zachęcająco na kubki smakowe,ale sama prezentacja wnętrza batona mało zachęcająca.Może za wygórowane wyobrażenia :P
OdpowiedzUsuńWażne, że smakuje lepiej niż wygląda. :P To tak, jak ze skromnymi opakowaniami czekolad, które okazują się bombami smakowymi.
UsuńTen mi nie smakował :/ Typowy przeciętniak i najgorszy ze wszystkich.
OdpowiedzUsuńOj, przeciętniakiem bym go nigdy nie nazwała. :P Może niezbyt udany, ale ja raczej nie spotkałam się z podobnym tworem.
UsuńDla mnie czekolada okej, niestety widzę, że suchości nie poprawili. Wielka szkoda, bo ciacho ma ogromny potencjał - zgadzam się.
OdpowiedzUsuńMoże lepiej, żeby jednak tej suchości nie ruszali, bo zmiany w innych batonach na dobre nie wyszły.
Usuń