Haagen-Dazs Chocolates Dark Chocolate & Almonds 70 % Cocoa to ciemnoczekoladowe lody (w których czekolada o zawartości 70 % kakao stanowi 7 %) z czekoladowymi kawałkami "fudge" (4%) i kawałkami karmelizowanych migdałów (4%)
Muszę przyznać, że dawno nie trafiłam na tak twarde, zbite i gęste lody, topiące się niezwykle powoli. Bardzo mi się to podobało, bo przyjemność trwała dłużej.
Właśnie: przyjemność, ponieważ co innego może sprawić taki smak? Mimo że było czuć, że bazę lodów stanowi śmietanka, wcale nie kojarzył się z mlecznoczekoladowymi lodami. Wyraźnie czuć było w nich ciemną czekoladę z wyrazistym kakao. Dodatkowo kakao okazało się dość mocnym smakiem samo w sobie, z taką przyjemną gorzkawością, co mi pasowało i sprawiło, że lody były bardziej czekoladowo-kakaowe niż tylko czekoladowe. Ogólnie wydały mi się bardziej kakaowe, niż reszta czekoladowych haagenów. Przełożył się na to także bardzo niski stopień słodyczy. Sama masa lodowa była bowiem minimalnie słodka.
Drugim, o wiele mniej licznym dodatkiem, były tu chrupiące kawałki migdałów, spośród których tylko niewielka część była karmelizowana. Ucieszyłam się, że tak wyszło, bo skarmelizowane kawałki bardzo napędzały słodycz, co mi już przeszkadzało - automatycznie smak samych migdałów był tłumiony. Kawałki pozbawione karmelu z kolei smakowały wyraźnie migdałowo, bardzo świeżo, jakby były tylko delikatnie podprażone. Migdałów (niekarmelizowanych!) życzyłabym tu sobie o wiele więcej, bo to smakowity i pasujący do kakao dodatek.
Ogółem lody sprawiają bardzo przyjemne wrażenie, mają raczej poważniejszy, wytrawny charakter, bo smakują wyraźnie czekoladą ciemną i kakao przy znikomej słodyczy, a dodatki wyszły raczej w porządku (może nie idealnie, ale nie były złe). Mimo wszystko, okazały się najmniej pysznym z trzech nowych smaków. Bardzo dobre, ale bez szału.
Jadłam dwa podobne warianty HD i ten im nie dorównuje. Amerykańskie Haagen-Dazs rocky road nie były do końca w moim stylu, bo z marshmallow, ale migdały w nich (całe i tylko prażone, a nie karmelizowane) były genialne, a z kolei "czekoladowy dodatek" bardzo podobał mi się w Haagen-Dazs Belgian Chocolate, bo dodano tam czekoladę w postaci drobinek, które przyjemnie rozpływały się wraz z masą lodową.
ocena: 8/10
kupiłam: Tesco
cena: 23,39 zł
kaloryczność: 283 kcal / 100 g
czy znów kupię: może, ale tylko jak będzie duża promocja i nie będzie ciekawszych smaków
Skład: śmietanka, cukier, zagęszczone mleko odtłuszczone, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu w proszku, żółtko jaja, miazga kakaowa, prażone migdały, olej kokosowy, tłuszcz kakaowy, syrop glukozowy, karmelizowany roztwór cukru, lecytyna sojowa, naturalny aromat waniliowy, bezwodny tłuszcz mleczny
Lody trochę wyglądają jak taka tabliczka czekolady ale po przejściach xD Przyjemny kolor i po recenzji widzę, ze smak również ;) To bardzo dobrze, że czuć w nich kakao, lekką gorzkawość a do tego mało słodkie ;) Te karmelizowane migdały mogliby wymienić na te zwykłe :D Rzeczywiście w smaku podobne do czekolady 70%? :)
OdpowiedzUsuńGelateli Choco Chrips z Lidla jadłaś (przed zmianą opakowania)? :)
Czuć, że jest w nich ta czekolada, ale ogół jej za bardzo nie przypomina, co jednak wyszło w moim guście, bo bardziej kakaowo.
UsuńChodzi Ci o te czekoladowe z linii co i z masłem orzechowym oraz cookie dough? U mnie jest opakowanie, które recenzowałam, Crunchy Chocolate. Jeśli jednak chodzi o te na patyku, to nie próbowałam nawet przed zmianą, bo nie lubię lodów na patykach, rożków itp.
Z kakao to bardzo się lubimy :D
UsuńO te na patyku :) Nie lubisz ze względu na to, że małe, nie wygonie się je je, czy może ot tak? :D
Dopuszczam jedzenie lodów tylko łyżeczką, inaczej nie lubię, ale dla boskiego smaku pewnie mogłabym coś wykombinować (np. zjeść czekoladę, a loda na patyku i tak jeść łyżeczką), ale nie widzę sensu, bo zazwyczaj mają kiepskie składy, więc mnie nie ciekawią. A wiesz, w moim przypadku, gdy kocham dobrą czekoladę i jem taką prawie codziennie... taka na lodach jest według mnie okropna. :P
UsuńNie wiem dlaczego ale zawsze czekolada na lodach kojarzyła mi się z czekoladą "gorszej jakości" :P Czekolada w tabliczce a na lodach to jednak co innego;)
UsuńBez dwóch zdań! Już samo to, że przecież muszą coś dodać, by nie była kamieniem po zamrożeniu, a dobry smak ucieka hen, heen daleko.
UsuńAle są też lody z lepszą i gorszą czekoladą - taką w miarę zjadliwą ;)
UsuńTylko że kiedy ma się kilkadziesiąt dobrych, prawdziwych czekolad w szufladzie, nie da się zadowolić czymś, co jest po prostu zjadliwe. I, co najważniejsze, nie ma się na coś takiego najmniejszej ochoty.
UsuńZ Haagenami ma problem, bo są dostępne godzinę drogi ode mnie, więc musiałbym je jeść na miejscu, a jest ich trochę za dużo. No i u mnie jest cena 27 złotych, a nigdy żadenj promocji na nie nie widziałem :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo chętnie bym spróbował.
Współczuję w takim razie, ale rzeczywiście, za 27 też bym och nigdy nie kupiła.
UsuńSpróbowałabym sobie ten wariant,wydają się być w moim stylu ale nie do końca.Tylko ta cena,może w promocji ;>
OdpowiedzUsuńO tak, warto w ich przypadku poczekać na promocję.
UsuńWow, ale boskie! To ideał dla mnie i czekam już z wielką niecierpliwością na te wege :D
OdpowiedzUsuńW takim razie... Oby się i u nas pojawiły.
UsuńSą bardzo głęboko czekoladowe wręcz surowo kakaowe. Jak dla mnie dobre ale raczej na raz do spróbowania a nie jako częsty deser. Zbyt wytrawne ... obawiam się że dla przeciętnych miłośników czekoladowych lodów się nie nadają. Jednak lody trochę słodyczy w życie wnieść powinny ;)
OdpowiedzUsuńPrzecież tych słodszych czekoladowych na rynku jest dużo... Dobrze, że hchociaz jedne są tak mało słodkie. Mi niestety większość lodów jest za słodka, więc uważam je za miłe i ciekawe urozmaicenie.
UsuńChciałybyśmy same ciemnoczekoladowe lody bez dodatków :)
OdpowiedzUsuńO, w tym wypadku rzeczywiście to byłoby najlepsze wyjście. Dopuszczam ewentualnie niekarmelizowane migdały. To też byłoby cudowne.
UsuńCzy jeśli fudge były nie Twoje, mogły być moje? W gruncie rzeczy lody wydają mi się całkiem ciekawe.
OdpowiedzUsuńPS Faktów z życia nigdy dość, choć dla mnie to nic nowego, co najwyżej utrwalenie wiadomości ;D
Może i mogą być Twoje, ale nie wiem jak całe lody.
Usuń"Babcine opowieści Kimiko".