O mojej historii z mlekiem związanej pisałam już przy Mullermilch fistaszki&czekolada. Generalnie, w skrócie, mogę powiedzieć, że większość smakowych jest dla mnie za słodka, ale i tak czasami mam na nie ochotę. Szczególnie na nowe smaki od Mullera, jak właśnie Mullermilch Weisse Schoko Macadamia, czyli o smaku białej czekolady i orzechów makadamia. Warto zauważyć, że nawet w składzie jest i biała czekolada i pasta z orzechów.
Jak takiego połączenia nie lubić?
Gdy tylko odkręciłam nakrętkę, poczułam słodki, mleczny zapach z nutami białej czekolady. Mleko ma biały kolor, co w sumie nie powinno dziwić, nawet w tej (albo szczególnie w tej) wersji smakowej.
W końcu pierwszy łyk. Zdecydowanie jest to słodkie mleko, w żadnym wypadku jogurt. Zero kwaskowatości, czyli tak, jak powinno być. Smakiem wiodącym jest tutaj biała czekolada. Niezwykle słodka i śmietankowa. Białe tabliczki już to do siebie mają, tak więc dalej żadnego minusu nie znalazłam. Gdy przychodzi czas na kolejny łyk, a pierwszy kontakt ze słodkością jest już za nami, wreszcie można wyczuć także bardzo delikatny, orzechowy smak. Typowo lekki, jednak trzeba pamiętać, że orzechy makadamia mają właśnie łagodny smak i zapach, więc dziwne by było, gdyby orzechowość grała w tym mleku główną rolę. Niestety, ta była obstawiona głównie przez cukier, nawet nie przez samą białą czekoladę konkretnie.
Nie spodziewałam się, że mi to mleko posmakuje, myślałam raczej, że zjadę je za przesłodzenie - a tu zaskoczenie! Jest słodkie, to fakt, ale tak śmietankowo-czekoladowe, jak biała czekolada z orzechami, których smak jest jednak za bardzo przyćmiony. Najpierw wystawiłam 7, ale potem doszłam do wniosku, że było to nie fair w stosunku do wariantu czekolada&fistaszki.
ocena: 6/10
kupiłam: Tesco
cena: 3.09 zł
kaloryczność: 77 kcal / 100 ml
czy znów kupię: nie
hahaha już chwaliłam Ci się, że go jadłam więc powtarzać się nie muszę, a jednak to zrobiłam ;) a testowałaś może mleka smakowe z biedronki te w butelkach? ;) W Tesco? u mnie w Kaufie tylko można dostać te mleka ;)
OdpowiedzUsuńW Biedronce prawie nie bywam. Pisałam już, że rzadko kiedy mam ochotę na mleka smakowe, więc po prostu ich nie testuję. Muller ma ciekawe smaki i kusi "bo Muller". Inne jakoś mnie nie ciekawią.
Usuńwybacz nie wszystkie twoje posty miałam okazje przeczytać od deski do deski, a jeżeli nawet to moja pamięć jest podziurawiona jak durszlak ;) pytam bo bardzo mnie ostatnio pozytywnie zaskoczyły te biedronkowe mleka i na prawdę gorąco polecam, a dużo u mnie osób zawsze na studiach je jada i nigdy nie rozumiałam czemu ;)
UsuńPisałam o tym w tej recenzji we wstępie. :P
Usuńtak, ale to nie zmienia faktu, że mogłaś się na nie skusić przy jakiejś okazji ;)
UsuńGdzie Ty dostalaś to cudo? Pędzę do Tesco. Uwielbiam białą czekoladę pod każdą postacią, a do tych mleczek mam niesamowity sentyment! Mogłabym je pić bez końca i próbowałam już chyba wszystkich smaków z wyjątkiem tego :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, zapraszam o mnie.
PS: Wczoraj byłam w Tesco i nie wiem jak mogłam go przeoczyć :(
Już od pewnego czasu jest, możliwe, że do Ciebie jeszcze nie dotarło. :P
UsuńAz dziwne, że tu w składzie są orzechy, a w wersji fistaszkowej nie. Przeciez fistaszki są tańsze i łatwiej dostępne niż makadamia, no ale cóż - niezbadane są decyzje producenta ;).
OdpowiedzUsuńDokładnie, może po prostu uczą się na błędach, słysząc jakieś negatywne opinie o braku orzeszków w składzie? ;)
UsuńTo mleko mnie mega ciekawiło z racji tego, że biała czekolada jest moją ulubioną. :D Na szczęście dane mi było spróbować od przyjaciółki bo dla mnie te ich opakowania są za duże i całego bym raczej nie kupiła. :-) Bardzo słodkie mleko ale również smaczne. Dla amatorów charakterystycznych smaków może być nieco mdłe ale mi pasowała ta niczym niezmącona słodycz. Orzeszków jako tako nie wyczułam szczególnie ale to dobrze skoro są one jedynie dodatkiem.
OdpowiedzUsuńEe, to opakowanie wcale nie jest takie duże... widziałam jakieś litrowe mleka smakowe. :P
UsuńTo prawda bywają większe ale ja bym wolała je w małej butelce, wtedy kupiłabym ich więcej ale w różnych smakach! :D
UsuńUprzedziłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńAle w sumie... to nawet dobrze. Pozytywna opinia daje mi nadzieję, że i ja będę zadowolony. O składnikach smakowych nie ma co mówić. Trafiają idealnie w mój gust.
Muller odwala - jak czytam kolejną, taką jak Twoja - dobrą robotę z tymi mlekami. Zdecydowanie więcej zadowolonych niż negatywów.
No, gdyby wzięła się za zrecenzowanie pozostałych smaków, byłoby zdecydowanie więcej negatywnych opinii, u mnie przynajmniej. Staram się kupować tylko to, co wygląda na smaczne, a reszta, według mnie, jest bardzo przeciętna. ;)
UsuńWow! To musi być pyszne :) od dziś wypatruję na półkach!
OdpowiedzUsuńTa wersja chyba już była w tamtym roku, tylko, ze teraz zmienili szatę graficzną i sądząc po twojej opinii poprawili smak. Tamta wersja średnio mi smakowała, bo ani za bardzo białej czekolady nie wyczułam, a tym bardziej orzechów.
OdpowiedzUsuńMożliwe, że zmienili. Ja w tamtym roku jakoś się na nią nie załapałam, to niestety porównania nie mam. :P
UsuńAkurat na ten smak jeszcze nie trafiłam. Ba, nawet o nim nie wiedziała, więc fajnie że opisałaś. ;) Muszę koniecznie się za nim rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo warto. :D
UsuńByłyśmy świeżo po badaniu krwi, czyli wiadomo, że na czczo. Wtedy dostrzegłyśmy w sklepie tą bialutką butelkę z pięknym wyglądem, która wołała do nas :D Zawsze piszemy, że smakowe mleko jest nie dla nas ale tutaj miałyśmy taką potrzebę na dawkę cukru, że musiałyśmy je kupić :D I nawet nam smakowało :) Może orzechów nie było jakoś mega czuć ale całość fajnie się razem łączyła :)
OdpowiedzUsuńMullermilcha nie próbowałam jeszcze żadnego, a to dlatego, że nie lubię tego typu produktów. Ten smak wydaje się być jednak w porządku i chyba mogłabym spróbować ;)
OdpowiedzUsuńJa za większością smaków nie przepadam, ale do limitek mam słabość i ten smak mogę szczerze polecić. ;)
UsuńPiłą, już daaaawno. To limitka z tamtego roku, ale w tedy pojawiła się chyba coś przed świętami Bożego Narodzenia. Dla mnie słaba, bardzo. Tej czekolady to nie czuć, orzechów z resztą też. Tylko słodki smak.
OdpowiedzUsuńCzuć i to wyraźnie. Mogę się założyć, że nieco ją ulepszyli. Znajomej również smakowała, a rok temu pluła do zlewu. :P
UsuńSerio? W takim razie tata ma już wytyczne :D
UsuńKomentuje dopiero teraz, bo nie chcialam rano czytac, jako ze dopiero wieczoram mialam wypic (i wypilam) to mleko. Kompletnie sie nie zgadzam z Twoja opinia, mialam w 100 procenrach odnienne uczucia, aaale o tym za pare tygodni :P
OdpowiedzUsuńNo to jestem ciekawa. ;)
UsuńMullermilch'a uwielbiam ale na tym się zawiodłam. Teraz niedawno wyszła jego nowa wersja, trochę podobna ale o tym niedługo u mnie.
OdpowiedzUsuń