Bellarom Weisse Kokos & Flakes to biała czekolada z wiórkami kokosowymi i płatkami kukurydzianymi.
Po rozchyleniu złotego papierka poczułam wyrazisty zapach prażonych wiórek kokosa w otoczce słodkiej, maślanej białej czekolady.
Przy łamaniu zaskoczyła mnie swoją miękkością; wydawało mi się, że lada chwila zacznie się rozpuszczać.
Przekrój ukazał mi cały ogrom wiórek i nieco mniejszą ilość rozdrobnionych płatków kukurydzianych.
Szybko dochodził jednak do niej leciutko orzechowo-maślany smak tłuszczu kakaowego i kokos, którym mocno nasiąkła cała tabliczka. Chrupiąco-chrzęszczące, mocno podprażone, wiórki kokosowe bardzo szybko przebijały się dominując w smaku i tworząc z czekoladą pozytywnie zasładzające, przede wszystkim kokosowe, połączenie.
Porównując ją do wspomnianej Chateau - wydaje mi się, że tamta była jakoś tak mniej tłusta, płatki były mniej podrobnione, ale i Bellarom bardzo mi smakowała. Jej atutem jest kształt wielkich, kwadratowych kostek.
ocena: 9/10
kupiłam: niemiecki Lidl (ktoś kupił na moją prośbę)
cena: 10 zł (właściwie to dałam 20 zł za dwie czekolady + za fatygę)
kaloryczność: 566 kcal / 100 g
czy znów kupię: mogłabym
Skład: cukier, tłuszcz kakaowy 28 %, wiórki kokosowe 17 %, pełne mleko w proszku, płatki kukurydziane 7 % (93 % kukurydza, cukier, sól, słód), śmietanka w proszku, serwatka, lecytyna słonecznikowa, naturalny aromat waniliowy, aromat kokosowy
Jak ja patrzę na tą tabliczkę i podziabane kostki... autentycznie na chwilę tracę z zachwytu oddech. Ona wygląda jak taka tabliczka przeniesiona rodem z moich najlepszych snów. :D Duże kostki, biała czekolada, kokosowe wiórki... Niemalże jak zrobiona pode mnie i moje smaki. Przypuszczam jak bardzo jest miękka i plastelinowa z tego powodu ale so what?! Tłustość też mogłaby przeszkadzać, ale wcale nie musi i akurat w tym przypadku by mnie tak bardzo nie bolała jak przy konkurentach, bo to jednak biała (i to w dodatku z kokosem), a na nią biorę poprawkę i biorąc to pod uwagę usprawiedliwiam ją w całości.
OdpowiedzUsuńJestem naprawdę naprawdę zachwycona no!
Też jestem zachwycona! :D I to podwójnie, że wciąż i taka, w sumie zwyczajna, czekolada może mnie zachwycić!
UsuńKinga, a idź na pokuszenie! Wcale mnie nie fascynowała, ale po Twojej rekomendacji i opisie... a niech to! Podpisuję się cała pod komentarzem Veli :D
UsuńTo polecam Chateau - na pewno na jakimś bazarku czy czymś dorwiesz, a jest lepsza. :D tylko kostki gorsze.
Usuńkurde... a Aldi tak daleko xD ale po sesji nie ma przeproś :D
UsuńHmm, biała, tłusta, słodka i z chrupkami... Nie, zostaję przy swojej Chai Spice :)
OdpowiedzUsuńA ja i taką Bellaromką nie pogardzę. ;)
UsuńWow:) wygląda MEGA:) Marzy mi się, żeby w naszym Lidlu się taka pojawiła:) Może w lecie? Ta czekolada jest idealna na okres wakacyjny:) Jadłam kiedyś taką Ritterkę i dobrze ją wspominam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Gwiazdeczka*
Ja bym już na polskiego Lidla nie liczyła. ;< Zamiast wprowadzać, część wycofują. Dali jakieś trzy białe... a takiej akurat nie. Chamstwo.
UsuńO tamtej Ritterce same dobre rzeczy słyszałam. I to samo, co z Lidlem - zamiast w takim razie wprowadzić na stałe, to teraz tylko co zrobią, to paskudniejsze.
No wiedziałam od razu,że w niemieckim Lidlu :P
OdpowiedzUsuńTe płatki kukurydziane mogliby sobie odpuścić :P
Właśnie nie! One świetnie przełamywały słodycz.
UsuńOj zjadłabym i to strasznie! Nie lubię białej czekolady, ale ta od Bellarom jest jakaś inna :D Szkoda, ze nie ma ich w PL.
OdpowiedzUsuńDobra biała nie jest zła! :D I każda dobra biała w sumie jest "jakaś inna".
UsuńChoć, tak ja Ty, mam ostatnio niechęć do białych, czuję, że ta by mi smakowała.
OdpowiedzUsuńTakie miłe białe zaskoczenia powodują, że czasem właśnie jednak i po białe sięgam.
UsuńMnie płatki kukurydziane zniechęcają w czekoladach. Kokosową RS jadałam wczoraj bo podkradałam siostrze z torebki ostatnio:),tą kokosową uwielbiam.
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Pamiętaj, że one zupełnie nie przypominają tych wszystkich chrupek ryżowych i kukurydzianych! To kompletnie dwie różne bajki, a do tej... pasowały świetnie.
UsuńKokosowego Rittera? Tego nowego zimowego czy mlecznego?
Tego niebieskiego mlecznego:) zimowego jeszcze nie otwierałam boje się po tym z cynamonem:(
UsuńKiedyś nawet mi smakowała, ale teraz bałabym się do niej wrócić. :P
UsuńJakby nie patrzeć... ta z cynamonem była białą ze smakowym cukrem, to może aż tak zła ta kokosowa nie będzie? A przynajmniej nie aż tak inna niż zwykła kokosowa.
Od razu ja tylko zobaczyłam tą tabliczkę wiedziałam, że to z zagranicznego Lidla ;-; Czemu polskim takich rzeczy nie mają? Chcę ją tak bardzo.
OdpowiedzUsuńPewnie z tego samego powodu, co wycofują np. Neo i w ogóle. :<
UsuńZłooo. Kiedy na blogu wspomniany obleśny Zotter? ;>
OdpowiedzUsuńTak z przekory raz bym spróbowała mocno chrzęszczącej i grubej białej. Wbrew pozorom nie brzmi mi na 1 chi.
Wiesz, może i nie byłoby tylko jednego. Założę się, że smakowałaby Ci bardziej, niż np. biała z Aldi z ciasteczkami korzennymi (w tym roku Tata mnie nią poczęstował i teraz oceniłabym ją niżej niż kiedyś - może 6?).
UsuńJakie piękne wyminięcie mojego pytania ;>
UsuńKurde, to nie było wyminięcie, tylko otwarcie nowej karty by znaleźć link i potem jakoś się pogubienie w kartach. xD
Usuńhttp://chwile-zaslodzenia.blogspot.com/2016/12/zotter-mitzi-blue-softly-falls-snow.html - Już od dawna, ale nie wiem dlaczego nie podlinkowałam we wpisie, więc dzięki za przypomnienie.