
Zotter Labooko Soy white to biała czekolada zrobiona na napoju sojowym zamiast na mleku.
Jest więc wegańska.
Wydawała mi się tłusto-sucha, ale przy łamaniu trzasnęła całkiem głośno.
Rozpuszczała się o wiele łatwiej niż czekolady ryżowe, ale także bardzo powoli. Wydała mi się bardzo gęsta, trochę lepiąca i minimalnie sucha. Po chwili mnie olśniło. Przecież to budyń! Najprawdziwszy, najwyższej jakości, choć wciąż trochę proszkowy, budyń w formie tabliczki.
Ta czekolada była bowiem bardzo wyraźnie roślinna. Po prostu czuć w niej soję, autentycznie, wraz z delikatnie orzechowym posmakiem - prawdopodobnie częściowo z samej soi, a częściowo z tłuszczu kakaowego.
Co więcej, budyniowo-sucha konsystencja sprawiła, że ta roślinna nuta wydała mi się odrobinkę mączna.
To była bardzo, bardzo dziwna, niepowtarzalna czekolada. To właściwie... budyń o smaku waniliowego surowego ciasta z akcentem anyżu. Mało słodkie, raczej "wytrawne", mało "białoczekoladowe". Zakochałam się! Ta specyficzność... no, i anyż, wanilia i surowego ciasto... uwielbiam! Aż mi się przypomniało, jak kiedyś rodzicom ukradkiem surową masę na ciasta podjadałam.
ocena: 10/10
kupiłam: foodieshop24.pl
cena: 16 zł (za obie oczywiście)
kaloryczność: 592 kcal / 100 g
czy kupię znów: z chęcią bym do niej wróciła
Skład: tłuszcz kakaowy, surowy cukier trzcinowy, proszek sojowy (soja 25%, maltodekstryna, syrop kukurydziany), lecytyna sojowa, wanilia, sól, anyż, cynamon
Biała wersja jeszcze na mnie czeka,natomiast ciemna średnio przypadła mi do gustu,a może raczej dupska nie urwała :>
OdpowiedzUsuńTu się zgadzamy, więc wciąż możesz mieć nadzieję, że biała i Ciebie zachwyci. :D
UsuńChociaż wolę białe słodkie ze śmiatankowym posmakiem, to jestem pewna, że byłabym zachwycona tą dzisiaj recenzowaną. Ja soję uwielbiam, jako czyste mleko, które używam codziennie czy też produkty na bazie soi. Bardzo przypadł mi do gustu ten lekko orzechowy posmak z nutą goryczy. No i jeszcze skoro to biała, to nawet jeżeli nietypowa to jestem na tak tak tak!
OdpowiedzUsuńJako taka wielbicielka nabiału pijesz tylko sojowe mleko? Tak z ciekawości pytam, bo możliwe, że źle zrozumiałam. :P
UsuńNo nie wiem, budyniu nie znoszę, białe mnie nie zachwycają, a do soi jestem jakoś uprzedzony... Ale tak ją chwalisz, że może coś w tym jest. Z drugiej strony "borowikowa" też Ci smakowała, więc jestem nieufny :)~
OdpowiedzUsuńJuż pozostawiając kwestię tego, czy smaczna, czy nie, ale ona po prostu jest tak inna od wszystkich białych... WOW i tyle!
UsuńJak mówimy o białych, to popatrz na to:
Usuńhttps://surovital.pl/pl/p/BIALA-COCOA-Z-PISTACJAMI-I-SOLA/137
brązowa biała czekolada :)
Widziałam, widziałam. Mam zamiar zamówić, bo kiedyś jadłam białą Mount Momami z solą i bardzo mi smakowała, a że pistacje kocham... :D Tylko czekam, aż trochę wyjem to, co mam, to od razu więcej SuroVital zamówię.
UsuńTeż spróbuję, mimo, że biała, to zapowiada się ciekawie.
UsuńSojowe napoje niektóre są pyszne a niektóre wręcz wstrętne. Dobrze, że w tej czekoladzie wszystko skomponowało się tak, że ostatecznie Ci zasmakowała :-D
OdpowiedzUsuńWiadomo, pewnie zależy od tego, ile rzeczywiście soi jest w danym napoju. ;>
UsuńTak swoją drogą, uwielbiam soję, nie mam nic do wegańskich produktów, tylko te ryżowe itp. czekolady jakoś mi nie podeszły.
Kusisz, bo bardzo lubię mleko sojowe :) Mimo, że jest roślinne to niezwykle kremowe.
OdpowiedzUsuńJest czym kusić, bo to cudna czekolada! :D
UsuńJestem zaskoczona ,że tak dobrze wyszła:)
OdpowiedzUsuńJa też! :D
UsuńBrak czekoladowości, proszkowatość i dziwność. Nie no, super, biorę :D
OdpowiedzUsuńA biała z algami i solą to co? :P
UsuńTo było pyszne!
UsuńTo co na tą psioczysz (chichisz?)?! xD
Usuń