Torras chocolate blanco con algas y flor de sal negra to biała czekolada z algami (chlorella) i czarną solą morską, słodzona maltitolem (bez cukru).
Po rozwinięciu sreberka poczułam wyrazisty zapach dobrej, mleczno-maślanej białej czekolady o zamglonej słodyczy i nutką trochę ją przełamującą, choć bliżej nieokreśloną.
Przy łamaniu czekolada okazała się miękka, już wtedy dała o sobie znać tłustawość.
W ustach miękła i szybko zmieniała się w bezkształtną grudkę, rozpływała się kremowo i wcale nie za tłusto, bardzo proszkowo, ale jakby wręcz chrzęszcząco. Wydała mi się też nieco wodnista, ale nie w negatywnym tego słowa znaczeniu. Z czasem ujawniała spore, grubawe płatki soli.
Po wszystkim zostało poczucie białoczekoladowej słodyczy, ale i pewna rześkość, a więc nieprzesłodzenie (?) wzmocnione akcentem soli (który nie był przesoleniem).
Z kontrowersyjnych białych czekolad jest chyba najlepszą z tych, które jadłam, bo jest właśnie białoczekoladowa, dobra, a nie obleśna jak pizzowa NCzekolada czy niekojarząca się z czekoladą, smakująca przesolonym brokułem Georgia Ramon.
ocena: 8/10
kupiłam: Lewiatan z działem ze zdrową żywnością
cena: 7 zł (za 75g)
kaloryczność: 466 kcal / 100 g
czy znów kupię: nie
Skład: słodzik (maltitol), tłuszcz kakaowy, pełne mleko w proszku, inulina, algi (chlorella), czarna sól morska, lecytyna sojowa, naturalny aromat wanilii
Skład: słodzik (maltitol), tłuszcz kakaowy, pełne mleko w proszku, inulina, algi (chlorella), czarna sól morska, lecytyna sojowa, naturalny aromat wanilii
Jeszcze algi moze jakoś bym przezyła bo az tak mnie nie zniechęcają, ale biała i sól.. sól by mnie "dobiła" ;P
OdpowiedzUsuńTa to mi przeszkadza ;P
Zawsze mnie zadziwia nietolerowanie soli w czekoladach.
UsuńNie toleruję soli wszędzie ;P
UsuńTego też nie rozumiem, bo ja potrzebuję odrobinki takiego wykończenia. :P
UsuńChoć biała Torras z goji w zasadzie mi smakowała, jakoś nie mam ochoty wgłębiać się w czekolady z zamiennikami cukru. Nawet takowych nowości od Zottera nie zamówiłam.
OdpowiedzUsuńTeż mnie zamienniki cukru nie ciekawią, a z tych Zotterów to właśnie białej nie zamówiłam.
UsuńTutaj jednak ciekawiły mnie te inne dodatki.
Ten chłodek to chyba z maltitolu, a nie z alg. Sól nieźle się spradza w słodkich czekoladach (choć w białych jej nie próbowałem) - może dlatego wyszło tak ciekawie?
OdpowiedzUsuńWłaśnie to nie był taki chłodek słodziku, a taki algowo-roślinny.
UsuńPamiętamy, że jedząc ją obie stwierdziłyśmy, że jest tak dziwna, że aż nawet dobra xD Tylko dla nas było w niej ewidentnie za dużo soli :)
OdpowiedzUsuńA tu mnie zaskoczyłyście! :D Chodzi mi o pierwszą część komentarza.
UsuńOj nie, na tą bym się nie skusiła :P
OdpowiedzUsuńA na inną Torras? Bo ja właśnie mam tak, że oprócz tej żadna inna nie kusi.
UsuńMnie kusi ta z mango Torras i ta biała z truskawkami, z kiwi i z kokosem, ale nie spotkałam ich jeszcze.
UsuńZa kiwi nie przepadam, ale rzeczywiście czekolada z kiwi mogłaby być ciekawa. Takiej jeszcze nie jadłam.
UsuńIntensywnej soli nie nazwałabym świetną, ale z ogólnym pozytywnym odbiorem czekolady oczywiście się zgadzam. No i przede wszystkim jest to porządna biała czekolada, a nie jakiś tam parabiały twór.
OdpowiedzUsuńTo prawda, bo ze słodzikiem mogłoby być różnie...
Usuń