piątek, 6 grudnia 2019

baton Zmiany Zmiany Agent Cooper

Razem z zimowymi limitkami bardzo lubianej marki Zmiany Zmiany, postanowiłam zakupić dwa smaki ze stałej oferty. Po rozczarowaniu Sztangą bałam się, że i drugi smak nie będzie niczym wybitnym. Na jego niekorzyść działało, że ogólnie jakoś zniechęciłam się do kawowych słodyczy, tak kiedyś wydających się atrakcyjnymi.


Zmiany Zmiany Agent Cooper to baton bakaliowy (71%) na bazie rodzynek i daktyli z kawą (5%).

Już w trakcie rozcinania papierka poczułam smakowity zapach mocnej, czarnej kawy. Wyrazistej siekiery, tylko trochę dosłodzonej niby karmelowo-miodową słodyczą daktyli (daktylowej masy makowej?).

W dotyku baton sprawiał wrażenie wilgotnego, na kartce pozostawiał plamy, ale nie lepił się. Nie był twardy, acz przy krojeniu trafiłam na opór. Jak się potem okazało, wynikało to z obecności nie tylko drobinek, ale i sporych kawałków twardych ziaren kawy. Za sprawą suszonych owoców struktura była jednak miękkawo-soczysta, rozchodząca się na grudki, nie na daktylową papkę. Trafiały się w tym spore kawałki rodzynek. Oczywiście też słonecznika i migdałów.

Już robiąc pierwszego gryza poczułam soczystą kwaśność rodzynek, na którą szybko zwaliła się odrobinka słodyczy bliżej nieokreślonej. Rodzynki zdecydowanie dominowały. Wyszły niemal rześko, soczyście kwaśno i mało słodko.

Motyw kawy zaznaczył się dość szybko, acz jej uderzenie przyszło dopiero po krótkiej chwili. Przebiło się, albo raczej jakby wyszło, zza rodzynek... Mocny smak ziaren kawy był gorzki i... tyle. Wydał mi się płaski. Dorównał kwaśnym rodzynkom. Gdy przegryzłam większy kawałek kawy, to ona, gorzka kawa, dominowała, jednak smak otoczenia podszepnął temu... kwaskawą tandetę.

Słonecznik i migdały? Zagubione w akcji, daktyle zaś tylko trochę wszystko osłodziły, jako one same za wiele nie wnosząc.

Po wszystkim pozostał posmak goryczowatej kawy i kwaskawych rodzynek, co według mnie wcale nie współgrało. Więcej, to się gryzło.

Baton widzi mi się jako nieprzemyślany. Nie chcę powiedzieć, że zły... Po prostu mi nie smakował. Gorzka kawa i kwaśne rodzynki dziwnie się mieszały, dając efekt kwachowatej kawy, a struktura odpychała. Miałam wrażenie, jakbym piła byle jak zaparzoną kawę ze szklanki z ogromem ziaren, które pchają się do ust. Po dosłownie paru kąśnięciach oddałam Mamie.


ocena: 5/10
cena: 6,90 zł
kaloryczność: 422,8 kcal / 100 g, baton (70 g) / 296 kcal
czy znów kupię: nie

Skład: rodzynki, daktyle, słonecznik, migdały, kawa 5%

12 komentarzy:

  1. Gorzka, kwaśna kawa? Ble, od razu mnie odrzuca. Ja muszę mieć kawę z dużą ilością mleka, żeby nie była za mocna i żeby złagodzić jej smak. Może 5% kawy to jest za dużo na takiego batonika? A jak smakowało Mamie? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A skąd! Nie cierpi mocnej kawy. Resztę ojcu oddała, bo nie mogła przebrnąć.

      Usuń
  2. Zawsze ochoczo podchodzę do słodyczy z kawą. Tu jednak rude że nie ma co szukac ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno nie jadłam i już nie pamiętam a teraz Zmiany ZMiany mają nowy smak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już kupiłam, razem z limitowanym piernikowym, bo bardzo mi ostatnio smakował.

      Usuń
    2. Mam tego piernikowego i z pomarańcą... Mikołaj niespodziewanie mi przyniósł :)

      Usuń
    3. Przeczytałam Twoją recenzję piernikowego.. kupiłaś mimo iż w recenzji wspomniałaś ze nie kupiłabyś ponownie :P

      Usuń
    4. Fakt, ale w recenzjach nie rozpatruję sytuacji, w których np. nie opłaca mi się płacić za przesyłkę jednego batona, więc dobrałam jakiegokolwiek. Gdyby nie było akurat tego, wzięłabym np. Petardę - cokolwiek. Ewentualnie zrezygnowała z zamawiania nowości.

      Usuń
    5. Rozumiem :) JA z chęcią wróciłabym do Petardy :)

      Usuń
  4. Kwasu rodzynek i kawy nie pamiętam, za to utkwiła mi w pamięci gorycz obleśnego typu. To najgorszy baton Zmian. A Sztanga jest super, odczep się! :P

    Mama co powiedziała? Zostawiłaś nas w zawieszeniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbowała długo po mnie, więc recenzja była już napisana. Według niej okropny, nie dała rady zjeść.

      Usuń

Moderacja włączona, żeby nie było problemów z weryfikacją obrazkową.