
Vivani Weisse Erdbeer Joghurt to biała czekolada jogurtowa z truskawkami, w której jogurt to 8 %, a truskawki 2 %.
Po rozchyleniu papierka poczułam mocny i świeży zapach (przypominam, że czekolada była otwarta dość długo), który był zaskakująco jogurtowy z truskawkowym akcentem i (no jednak nie obyło się bez tego) maślanej białej czekolady. Można jednak powiedzieć, że jogurt-truskawka i biała czekolada się zrównały.
Zachowując jednak właściwą kolejność, muszę napisać, że w pierwszej chwili (podobnie jak w zapachu), to jogurtowość mnie witała, jednak bardzo szybko opływała ją słodycz i maślany smak tłuszczu kakaowego. Po paru sekundach robiło się głównie białoczekoladowo, chociaż wciąż z jogurtowo kwaskowatym motywem. Nadawał on rześkości tej maślanej tabliczce, ale nie w takim stopniu, jakbym sobie tego życzyła, bo z czasem nakręcał się też drugi smak typowy dla białych czekolad.
Żałuję, że nie zrezygnowali z części tłuszczu kakaowego na rzecz większej ilości jogurtu. Jakoś mi ten maślany smak po prostu nie pasuje do jogurtowo-owocowej czekolady. To samo z truskawkami... mogli dać ich więcej. I to większych kawałków, albo też i sproszkowane. Myślę, że jak na ten smak (biała truskawkowo-jogurtowa) jest niezła, ale jednak z niedociągnięciami, w którym największym niedociągnięciem jest za słaby tytułowy smak.
ocena: 7/10
kupiłam: dostałam
cena: -
kaloryczność: 565 kcal / 100 g
czy kupię znów: nie
Skład: masło kakaowe, cukier trzcinowy nierafinowany, odtłuszczone mleko w proszku, odtłuszczony jogurt w proszku (8%), śmietanka w proszku, serwatka w proszku, truskawki (2%), naturalny aromat truskawkowy
Zaczynasz podzielać moje uczucia do białych czekolad :)
OdpowiedzUsuńZaczynam? To złe słowo, bo mam to już od dawna. :P
UsuńJa byłam rozczarowana chyba tą czekoladą pamietasz co ci pisałam o niej?
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie kojarzę, byś coś pisała. :P
UsuńOd zawsze nie lubiłam białych czekolad:P Szczerze to i ta nie zachęca;) Ale ostatnio dzięki Tobie zasmakowałam w czekoladach Tesco Finest:) Pyszne i w dobrej cenie:) Dziękuję za recenzję tych czekolad:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Gwiazdeczka*
Smacznego w takim razie. :D
UsuńJa nawet ostatnimi razy nie mam nawet ochoty na mleczne.Nie wiem, co się dzieje.o_O
OdpowiedzUsuńCzasami tak jest, że człowiek wybiera coś, co zupełnie nie jest w jego smakach :P Ta jakoś mnie nie kusi, ale na pewno kiedyś spróbuję czekoladę tej marki.
OdpowiedzUsuńMarkę polecam, ale raczej nie nadziewane i nie tę czekoladę. :P
UsuńNie jadłyśmy jej ale wierzymy, że większa ilość jogurtu wpłynęła by korzystniej na jej smak :)
OdpowiedzUsuńWięcej jogurtu chyba może wpłynąć tylko korzystniej. :D
UsuńMaślane i cukierkowo-lizakowe klimaty to dla mnie plusy, natomiast w całokształcie czekolada obchodzi mnie mniej więcej tyle, co zeszłoroczny śnieg :P
OdpowiedzUsuńPS Gdy Kinga pisze, że mogli dać więcej truskawek, wiedz, że coś się dzieje...
Nie cierpię lizaków. Mnie też, a nawet jeszcze mniej niż śnieg (bo on obchodzi mnie w kontekście "oby w tym roku nie padało go tyle, co rok temu"), ale jak już dostałam tak tylko trochę... :P
UsuńPS Właśnie ostatnio jestem bardzo pozytywnie nastawiona na truskawkowe smaki. ;) Chociaż i tak to świeżutkie, surowe owoce mają pierwszeństwo.
Ja nie lubię lizaków ze względu na formę, ale smak jest ok - ani zły, ani dobry.
UsuńŁe, już jak byłam dzieckiem wszystkie wydawały mi się prawie takie same i niedobre.
Usuń