środa, 10 października 2018

lody Mucci Caramel Love

Sama nie wiem dlaczego, ale myśląc o posiadanych lodach, akurat te uznałam za najciekawsze. Mimo że w sumie proste, połączenie lodów czekoladowych i karmelowych wydaje mi się rzadko spotykane. Tych jednoporcjowych nie jadam, więc o nich nie mówię, ale w pudłach (tych lepszych) to jakoś tak... takie to proste, że aż nikt na to nie wpadł?

Mucci Caramel Love to "lody czekoladowe i lody karmelowe z sosem karmelowym 12 % i kawałkami polewy kakaowej 4 %" produkowane dla Aldi przez R&R Ice Cream.
Pudło zawiera 500 ml.

Już sam zapach lodów uderzył karmelową słodyczą, ale odpowiednio mocno też śmietankowo-mlecznym wątkiem i wyraźnym kakao.

Lody były twarde, zwarte - bardzo gęste. Rozpływały się powoli (czekoladowa część wolniej niż jasna), właśnie tak gęsto, odpowiednio tłustawo jak na śmietankową bazę przystało, choć miękły nieco szybciej niż pozostałe lody z serii Aldiego. Na to przełożył się bowiem bardzo gęsty i ciągnący, ale jednak sos, przypominający może wręcz swego rodzaju gładki krem karmelowy (a nie np. zmrożoną grudę).

Pozytywnie zaskoczyły mnie również kawałki polewy kakaowej, które nie wyszły jak typowa czekolada w typowych lodach, a więc nie miały nic wspólnego z kamieniami bez smaku. W czekoladowej masie znalazłam ich naprawdę dużo. W pierwszej sekundzie wystraszyłam się więc ich twardości, ale po chwili kremowo-tłusto rozpływały się w ustach, coś między czekoladą w temp. pokojowej, a jak te kawałki fudge w Haagenach.

Proporcje wszystkiego wydały mi się wyrównane, a wielkość dodatków odpowiednia - czekoladowe kawałki miały wielkość małych paznokci, a sos znalazł się w lodach w postaci dużych skupisk-grudek, dzięki czemu nie zmieszał się z lodami (można to robić samemu, jak się chce). Hojnie rozmieszczono je w całym pudle, acz bez przesady (nie miałam wrażenia, że "za mało lodów w lodach").

Smak części karmelowej uderzał słodyczą jeszcze mocniej, niż robił to zapach, gdyż okazał się bardzo wyrazisty. Natychmiastowo zasładzający, ale ewidentnie słodkokarmelowy, a nie po prostu cukrowy. Nie wyszło to śmietankowo, a mlecznie (i słodko!).

Karmelowy sos oczywiście nakręcał słodycz. Zalepiał nią swoją ofiarę (mnie), wypełniał usta i nie dał się zagłuszyć innym częściom. Jego smak wyszedł jeszcze wyraziściej niż masy lodowej. Karmelowy do potęgi (nie toffi czy coś), podchodzący pod maślaną krówkę, ale głównie karmelowy, a więc słodko-słodki, bardzo, bardzo słodki, ale zarazem głęboki. Wydał mi się lekko palony i jakby robiący wycieczki ku słonawości.

Zasładzającemu karmelowemu duetowi przychodziła z pomocą druga część lodów - czekoladowa. Baza, a więc mocno kakaowe, nie za słodkie lody z wyrazistą śmietankową bazą wydały mi się takie same co w Brownie. Różniły się jedynie wtopionym dodatkiem. W tych znalazło się sporo kawałków "czekolady", która raczyła przyjemnie ciemnoczekoladowym, ale wciąż słodkim smakiem. Jej gorzkość świetnie zgrała się z lodami czekoladowymi, a po np. łyżeczce karmelowej części na zasadzie kontrastu wydawała się jeszcze bardziej gorzka.

Kakao w bardzo udany sposób przełamywało słodycz karmelu, nie zabijając smaku karmelu. Lody te całościowo wyszły bardzo słodko, w pewnym stopniu zasładzająco, ale to jakby zamierzone (bo porządnie karmelowe) zasłodzenie. Ciemna część niewątpliwie nadała im charakteru, kopniaka kakao (odskoczni od słodyczy).
Lody bardzo mi smakowały, właściwie nie mam im nic do zarzucenia, a mogę tylko chwalić za ciekawe i dobrze wykonane połączenie smaków.


ocena: 9/10
kupiłam: Aldi
cena: 9,99 zł
kaloryczność: 227 kcal / 100 ml
czy kupię znów: możliwe

Skład: śmietanka 29%, mleko odtłuszczone, cukier, syrop glukozowy, mleko zagęszczone odtłuszczone, żółtka jaj, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu 3%, tłuszcz mleczny, mleko zagęszczone, tłuszcz kokosowy, lecytyna sojowa, stabilizatory (mączka chleba świętojańskiego, guma guar, karagen, pektyny), miazga kakaowa, sól, ekstrakt wanilii, naturalny aromat wanilii, naturalny aromat

10 komentarzy:

  1. Aż żałujemy, że tego sklepu nie mamy blisko siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślinka cieknie na widok takich lodów :) Jest w nich wszystko co lubię :) Dawno już nie byłam w Aldim, więc chyba wybiorę się na zakupy i wiem już co wyląduje w koszyku :)
    Pozdrawiam Gwiazdeczka*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trzymam kciuki, żeby były, bo ja swoje latem kupiłam i nie wiem, jak często je mają. Nic, tylko zapasy robić!

      Usuń
    2. Kurczę, myślałam że to stała oferta :/ W takim razie muszę się pospieszyć :)
      Gwiazdeczka*

      Usuń
    3. Ja nie wiem, czy stała, czy nie. Za rzadko w Aldim bywam. Po prostu wydaje mi się, że może nie być stała (tak jak w Lidlu - te amerykańskie smaki nie są na stałe).

      Usuń
  3. Wolę lody jednosmakowe od mieszanych. Z tych przygarnęłabym część karmelową wraz z sosem. I raczej nie przeszkadzałoby mi lekkie muśnięcie soli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja, gdy są mieszane i przemyślane, to lubię. Nie lubię "lodowego śmietnika" i takich jak te klasyczne, trójkolorowe rolady, fu.

      Usuń
    2. No to ja już wolę trójkolor, bo tam masz idealnie rozdzielone smaki.

      Usuń
    3. Ale w tych zazwyczaj są trzy, te same i nudne, kiepsko zrobione smaki.

      Usuń

Moderacja włączona, żeby nie było problemów z weryfikacją obrazkową.