wtorek, 3 września 2024

BTB Chocolate Czekolada Ciemna Madagascar 82% z Pomarańczą z Madagaskaru

Uznałam, że fajnie wyjdzie porównanie sobie dzień po dniu, jak baza BTB Chocolate Czekolada Ciemna Madagascar 82 % sprawdza się z truskawką, a jak z pomarańczą, stąd na trasę na Śnieżnik wzięłam dzisiaj prezentowaną. I pod porównawczą serię zgrała się z Kaufland Favourites Chocolat Edel-Zartbitter Mandel-Orange 52 % Kakao.
W zasadzie decyzja o tym, że na szlak wezmę także dzisiaj przedstawiana, zapadła prawie w ostatniej chwili i prawie spontanicznie. A potem, już na wyjeździe, czekała mnie kolejna seria spontanicznych decyzji. Prognozy pogody zapowiadały deszcze, na niebie popołudniu 14 kwietnia zaczęło się zbierać sporo szaro-grafitowych chmur, więc wejście na Śnieżnik zaczęło budzić wątpliwości o tyle bardziej, że była już dość późna godzina, a szlak z Kamienicy nie był krótki. Poszłam jednak. I znowu zmiana planów, bo miałam iść niebieskim, a go nie znalazłam. Poszłam więc jedynym, jaki zobaczyłam, czyli żółtym, ale i tak w końcu wyszłam na niebieski na Kletno. Droga w większości była spokojna i kamienista, prawie cały czas wśród drzew, ale naprawdę ładna. Ostrzejsze fragmenty z większymi kamieniami, potoczki zacnie ją urozmaiciły. Trochę wymagające, ale nie na tyle by szczególnie zmęczyć. W pewnej chwili wyszłam na piękne widoki - to chyba Droga nad Lejami, ale ręki uciąć nie dam, bo przeglądając mapy za nic nie umiem powiedzieć, jak ja szłam... W końcu doszłam do schroniska pod Śnieżnikiem (które było zamknięte) i zobaczyłam, że słońce zaczyna zachodzić. Zdecydowałam, że już przy nim porobię zdjęcia czekoladzie. Załapało się na nie nawet zwierzątko (w sumie nie jedno, bo na oknie schroniska siedział kot)! Acz z oddali nie było widać, cóż to - wyglądało jak łosio-koza.

BTB Chocolate Czekolada Ciemna Madagascar 82% z Pomarańczą to ciemna czekolada o zawartości 82 % kakao z Madagaskaru z pomarańczą liofilizowaną.

Po otwarciu poczułam intensywnie soczystą pomarańczę o słodko-kwaśny charakterze, zahaczającą o świeży owoc. Podkręciły to owocowe nuty bazy. Wydała mi się mocno cytrusowo-pigwowa. O wiele mocniej niż wersja czysta. Oprócz tego czuć to samo, ale dopiero za pomarańczą, z tym że gorzka ziemia i dym w połączeniu z dodatkiem zaobfitowały w nutę słodowo-cytrusowego piwa. 
Ta wydała mi się znacząco gorzka w słodowo-kawowy sposób, a słodka jednie poprzez dżemowe owoce.

Na spodzie przylepiono duże i grube kawałki pomarańczy. Czekolada miejscami była znacząco grubsza, miejscami zwyczajnie gruba (jakby trochę pofalowana).
Przy łamaniu twarda tabliczka trzaskała, a kawałki pomarańczy albo niechętnie, ciężko się rwały, albo zostawały w którymś z kawałków. Były wlepione w miarę średnio porządnie. Bez większej ingerencji, a po prostu przy łamaniu odpadły ze 2. W dotyku wydały mi się dziwnie miękko-wgniatające i jednocześnie twardawe. Przy przegryzaniu czy nawet czasem przy łamaniu, krucho skrzypiały. 
W ustach czekolada rozpływała się znajomo kremowo i maziście, acz doszło do niej więcej soczystości. Struktura samej czekolady była taka sama co w wersji czystej, jedyne urozmaicenie stanowiły kawałki owoców. Przez pewien czas siedziały w czekoladzie, potem odłączały się od niej - raz szybciej, raz wolniej. 
Kawałki pomarańczy chętnie nieco nasiąkały i fundowały lekką soczystość. Lekką, bo to wyraźnie sucho-liofilizowane kawałki. Nieliczne podgrzałam wcześniej, obok czekolady. 
Większość zostawiałam na koniec, gdy czekolada zniknęła. Gryzione pomarańcze potrafiły jeszcze zaskrzypieć, ale na końcu jawiły się jako bardzo jędrne i mięsiste. Trochę żujne, zwarte, ale mięknące na specyficzną, gęstą papkę. Miąższ był bardziej soczysty i lekki, skórka bardziej zwarta i twardawa. 
Na koniec było soczyście, żadnego suchawego efektu.

Już w pierwszej chwili uderzył soczysty bukiet cytrusów z przewagą kwaśno-słodkiej pomarańczy. Zaraz za nią znalazła się cytryna, mieszająca się z pigwą. Pomarańcza ewidentnie płynęła też z samej czekolady.

Kwaśność jednak po chwili przełamała gorzkość. Choć początkowo średnio mocna, od razu dała się poznać jako odważna. Pomyślałam o ziemi, mokrych od deszczu kamieniach, ale też wyraźnie słodowym piwie. Piwie o wysokiej kwaśności cytrusów. 

Liofilizowana pomarańcza szybko zgłosiła swoją obecność poprzez soczysty kwasek i goryczkę skórki. Przy niektórych kęsach bardziej znaczący był kwasek (gdy trafiłam na więcej miąższu), przy innych goryczka (gdy skórki). To, jak mocno się zarysowała w czekoladowej toni, zależało od tego, z jakim fragmentem, i jak dużym kawałkiem pomarańczy akurat zrobiłam kęsa. Zaraz wpisała się jednak w gorzkość czekolady. Ta miała palony charakter, jednak nie zbyt mocno. 

W kęsach, w których trafiłam na mniejszą ilości pomarańczy lub ugryzłam tak, że prawie jej nie było, o wiele lepiej wyeksponowały się nuty samej czekolady. Kiedy jadłam fragment bez dodatku, wydawało się, że nie przesiąkła nim za mocno. A jednak gdy zrobiłam je po kęsie z pomarańczą, smak bazy i tak jawił się jako odrobinkę okrojony z głębi. 

Ziemia nie pozostawała jednak bierna - wsparło ją gorzkawo-kwaśne piwo, a w oddali zaznaczyła się palona kawa o mocno cytrusowym, głównie grejpfrutowym profilu.

Pomarańcza rozkręcała się i była dobrze wyczuwalna, chwilami niemal na pierwszym planie, lecz nie miałam wrażenia, że stara się zagłuszyć czekoladę. Chwilami było blisko, jednak rosnąca kwaśność bazy dała sobie z tym radę.

Mniej więcej w połowie rozpływania się w większości kęsów, gdy wraz z czekoladą w ustach znalazł się wielki kawałek dodatku, pomarańcza bardzo mocno się prezentowała - wtedy to zapuszczała się przed czekoladę. Ewidentnie czuć, że to właśnie liofilizowana. Połączyła kwaśność ze słodyczą, a także z subtelną gorzkością. Raz przeważała słodycz z kwaśnością, raz goryczka skórek. 

Słodycz czekolady cały czas trzymała się niskiego poziomu, ale i ona była wyraźna. Oddawała palony karmel. 

Na nieco wyższy poziom weszła gorzkość ziemi, słodu z cytrusowego piwa i dymu, acz i one podporządkowały się kwaśności. 

Do cytrusów doleciała odrobina jogurtu, acz też mocno cytrusowego, a hen za tym przemknęła nutka dżemu z czerwonych owoców. Także podkręconego cytrusami, w tym grejpfrutem. Czekolada zgrała się z dodatkiem dzięki soczystości i goryczce. W tle wychwyciłam jeszcze marginalną maślaność - zaznaczającą się na zasadzie kontrastu.

Im mniej było czekolady, tym więcej do powiedzenia miała pomarańcza. Zdarzyło mi się podgryzać ją już wcześniej, ale najlepiej wszystko pracowało, gdy zostawiałam ją na koniec. 

Gryziona pomarańcza smakowa bardzo intensywnie kwaśno-słodko i czasem gorzkawo. Bardziej słodko i soczyście kwaśno, gdy trafiło się więcej miąższu, a bardziej gorzko, acz wciąż soczyście, gdy więcej skórki. Chwilami udawała surową i świeżą całkiem nieźle, ale cały czas czuć, że wyrazisty liofilizowany owoc. Kiedy zajmowałam się pomarańczą, wydawało się, że zupełnie zeruje smak czekolady.

W posmaku jednak czekolada wróciła jako gorzkawo-nabiałowe, łagodne tło. Zaznaczyła się kawa z ziemią, lecz za sprawą mocno cytrusowych nut i soczystej goryczki szły w stronę piwa. Goryczkowata skórka pomarańczy nieco wywyższała się ponad czekoladę. Umocniła ją kwaśność cytrusów - grejpfruta, cytryny, ale też pigwy.

Czekolada była bardzo smaczna, ale nie tak jak w przypadku BTB Chocolate Czekolada Ciemna Madagascar 82 %. Podobnie jak BTB Chocolate Czekolada Ciemna Madagascar 82% z Truskawkami, nie podobała mi się jej forma. W smaku jednak wyszła znacznie lepiej - pomarańcza przyjemnie połączyła się z cytrusowymi nutami czekolady i chyba jeszcze je umocniła. Inne co prawda przyciszyła, ale efekt i tak był ciekawy i głęboki. Zaskoczyła mnie nutka piwa cytrusowego. Całość była bardzo kwaśna w pozytywnym sensie i mało słodka. Czuję jednak, że kawałki posiekane i wmieszane w czekoladę jeszcze bardziej integralnie zgrały by się z bazą - gdyby forma była bardziej po mojemu, na pewno byłoby 9, a może i więcej.


ocena: 8/10
kupiłam: dostałam od BTB Chocolate
cena: jak wyżej, ale cena to 10 zł (za 50g)
kaloryczność: 571 kcal / 100 g
czy kupię znów: nie

Skład: ziarno kakao, cukier trzcinowy nierafinowany, pomarańcza liofilizowana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moderacja włączona, żeby nie było problemów z weryfikacją obrazkową.