czwartek, 13 lutego 2025

J.D. Gross Czekolada Deserowa Mięta 56% Cacao ciemna z miętą

Przysłop Miętusi to niepozorna polanka i rozejście szlaków, przy której jednak pomyślałam, że koniecznie muszę na nią zgarnąć kiedyś jakąś miętową czekoladę. No nie byłabym sobą, gdybym tego nie zrobiła! Padło akurat na Grossa, który ostatnimi laty mocno stracił w moich oczach, acz wciąż miałam te czekolady za nawet ok, przystępne. Bez większych emocji skusiłam się na nowość, licząc tylko, by nie była aż tak miętowa jak np. Wizarding World Harry Potter Slytherin Mint Flavoured Dark Chocolate. Bardzo wcześnie rano wyruszyłam z parkingu w Kirach i po szybkim marszu znalazłam się we wspomnianym miejscu i zabrałam za zdjęcia.

J.D. Gross Czekolada Deserowa Mięta 56% Cacao to ciemna czekolada o zawartości 56 % z miętą, a dokładniej olejkiem miętowym.

Po otwarciu przywitał mnie intensywny zapach olejku miętowego, wkomponowanego w cukrową, przesłodzoną, ale wyraźnie cierpkawą, ciemną czekoladę. W oddali pojawiło się skojarzenie z czekoladkami nadziewanymi białym kremem miętowym.

Tabliczka wyglądała na raczej suchą, lecz w dotyku przypominała tłustawą polewę, a przy łamaniu trzaskała głośno i głucho.
W ustach czekolada rozpływała się powoli i maziście. Miękła z łatwością, po czym pokrywała podniebienie tłustawo-zawiesinowymi smugami. Miała w sobie maślany element i coś z leciutko lepkawej czekolady nie tylko maślanej, ale wręcz śmietankowej. Cechowała ją gładkość, acz z echem, wręcz tylko sugestią, pylistości.

W smaku pierwszą poczułam wysoką słodycz, splecioną na dobre z miętą. Mięta pokazała się od olejkowej strony, jednak nie była napastliwa. Zawarła w sobie chłodek i niosła orzeźwienie. Pojawiła się też subtelną cierpkość.

W oddali, za miętą zaznaczyła swoją obecność maślaność, stojąca na straży gorzkości. Zaraz jednak jakoś zgubiła się w miętowo-olejkowej toni.

Miętowość rosła wraz ze słodyczą, mocno zabarwiając jej charakter. Cukier się jej podporządkował. Czuć go, ale nie miał imperatywnych zapędów i choć ogólnie było trochę za słodko, nie denerwował.

Pojawiła się bowiem trochę palona gorzkość. Wydała się o wiele spokojniejsza, ale też miała co nieco do powiedzenia. Rozwinęła cierpkość i dopowiedziała akcent, kojarzący się z prażonymi migdałami. Na chwilę gorzkość wyrwała się maślaności, podskoczyła, po czym znów trochę się cofnęła.

Mniej więcej w połowie rozpływania się kęsa mięta i gorzkawo-cukrowa baza ułożyły się w skojarzenie z czekoladkami z nadzieniem miętowym. Charakter samej czekolady był właśnie taki trochę cukrowo-ciemno czekoladkowo-polewowy, a ja odnotowałam echo miętowego nadzienie-lukru czy frostingu, jeszcze podnoszące słodycz. 

Ta zaznaczyła swoją obecność w gardle (choć do drapania jeszcze bardzo daleko!), lecz chłodno-rześka, coraz mniej jawnie olejkowa mięta smakowo nieźle ją tonowała. Delikatna gorzkość ukryła specyficzną cierpkość olejku. Ten zaś, choć ukryty... końcowo podbił lekko cierpkość czekolady. Lekko, bo wróciła i dołączyła do niej subtelna maślaność. 

Końcowo mięta wkroczyła na pierwszy plan, ale ryzykownie słodką, lekko gorzką czekoladę także wciąż czuć. Frostingowo-miętowy charakter nieco się rozmył i dosłownie na sam koniec mocniej zabrzmiał olejek.

W posmaku został właśnie olejek miętowy, ale pozbawiony napastliwości. Olejkowa cierpkość zmieszała się z palonym kakao, wygłaskanym jednak maślanością. Było mi do trochę za słodko, ale do zniesienia ze względu na lekki chłód mięty.

Czekolada wyszła smacznie, ale tak... smacznie w zwykły, prosty sposób. Mocno, ale wciąż spożywczo, nieszarżująco miętowa - to wielki plus. Dla mnie była nieco za słodka, ale właśnie mięta jakoś to nieźle ograła. Gorzkość niska, choć na chwilę też się pokazała i dobrze zgrała się z olejkową miętą.

Efekt porównywalny do Auchan Dark Mint, choć nie smakowały bardzo podobnie. Chodzi raczej o jakość, ogólne wrażenie. Wyraźna, ale nienapastliwa mięta, a czekolada jak na niską zawartość kakao przystępna.


ocena: 8/10
kupiłam: dostałam (ale ojciec kupił w Lidlu)
cena: nie znam
kaloryczność: 574 kcal / 100 g
czy znów kupię: nie

Skład: cukier, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, lecytyna sojowa, olejek miętowy, naturalny aromat, ekstrakt wanilii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moderacja włączona, żeby nie było problemów z weryfikacją obrazkową.