czwartek, 14 sierpnia 2025

Ehrmann High Protein Double Choc

Ten deser miał pecha. Tego typu rzeczy dawno mi przeszły, ale od jakiegoś czasu coś takiego czekoladowego, z czekoladową śmietanką lub mousse'em za mną chodziło. W dodatku dowiedziałam się, że muszę znacznie zwiększyć spożywanie białka. Zaczęłam więc zerkać na produkty białkowe - acz jak z głową zaczęłam porównywać składy, większość okazała się tylko drogimi chwytami. Ten na przykład wcale aż tak zachwycająco proteinowy mi się nie wydał, gdy porównałam go do ulubionych jogurtów. Owszem, w porównaniu do innych czekoladowych deserów ze śmietanką wyglądało to już lepiej. A jako, że zwyczajnie miałam ochotę na coś takiego, tego nie próbowałam, postanowiłam kupić. Niestety, niedługo po tym Mama kupiła Nestle Gold Knackige Mousse Vanille. A że datę miał krótszą, najpierw rozprawiłyśmy się z podlinkowanym deserem. No i nasyciłam się takimi deserami na długo. Biorąc się za dziś przedstawiany deser, czułam, że mam przesyt za bardzo niemoich produktów. 

Ehrmann High Protein Double Choc to "czekoladowy deser mleczny z wysoką zawartością białka z bitą śmietanką czekoladową"; słodzony słodzikami, bez cukru; bez laktozy.

Nim zabrałam się do jedzenia, deser wystawiłam z lodówki na prawie 2 godziny, by doszedł do przystępnej temperatury.

Po otwarciu poczułam średnio, choć wyraźnie słodki zapach czekoladowo-kakaowego, acz niegorzkiego budyniu, w którym zaplątało się sugestywne echo orzechów laskowych, prezentujących się na mlecznej bazie. Czekolada i kakao stały jakby obok mleczności, nie było efektu mlecznej czekolady - do głowy przyszły mi raczej desery typu Monte.

Proporcje śmietanki do budyniu były niezłe, bo nie pożałowano żadnej z warstw. Początkowo wydawało się, że śmietanki było tylko niewiele mniej niż budyniu, jednak gdy zaczęłam jeść, odkryłam, że śmietanki było sporo, jednak budyniu o wiele, wiele więcej, iż miałam wrażenie, że się nie kończy. W tym przypadku wydawało mi się, że pudding za bardzo zdominował deser. Tym bardziej, że pod względem struktury i ciężkości niezbyt do śmietanki pasował.
Śmietanka mimo że tłusta, nie była ciężka, a porządnie napowietrzona i lekka. W dodatku pochwalić się mogła trzymaniem swojej chmurkowej formy. Jednak zaskoczyła mnie, że w miarę jak jadłam (długo), ona podsychała na brzegach; na ściankach i wieczku w ogóle zrobiła się zaschnięta warstewka, przypominająca twardą skorupko-folię. Dziwne.
Śmietanka w ustach nieco gęstniała i sugerowała marginalną pylistość, a do tego lekko ściągała zęby.
Budyń pod spodem był bardzo gęsty, wręcz trochę sztywny i kremowy. Łyżeczkę spokojnie można w nim postawić, a po przechyleniu kubeczka do góry dnem, ani trochę się nie ruszał. Dał się poznać jako idealnie gładki i trochę wręcz śliskawo-glutowaty, jakby żelatynowy. Tłustość śmietanki stała na średnio-wysokim poziomie. Wypełniał usta i je zalepiał, ciesząc gęstością i czekoladową mazistością, rozpływając się w tempie umiarkowanym.

Powiedziałabym, że to Ehrmann High Protein Chocolate Pudding. Twór masywny i bardzo syty. Najadłam się nim już jakimiś 2/3 deseru, potem trochę przytłaczał i wręcz męczył.
Podczas jedzenia warstwy okazały się średnio do siebie pasować. Tak chmurkowa śmietanka i ciężko-syty spód były kontrastowe. Obie bardzo otłuszczały usta, mimo że deser nie był straszliwie tłusty. 

W smaku śmietanka przywitała mnie delikatną słodyczą i nutką cierpkawego kakao. Czuć je wyraźnie, mimo że nie było gorzkie. Grzecznie zgrało się ze śmietankowością samą w sobie, co kojarzyło mi się z dawnymi lodami kakaowymi z budki, robionymi "domowo". Ta część jawiła się jako łagodna.

Budyń w smaku witał się słodką, nieokreśloną czekoladą i mlekiem. Wyraźnie wyczuwalna śmietanka nie podyktowała czekoladzie mleczności - ta ewidentnie należała do bazy. Nie pchała się do czekoladowości. Choć pokazało się też lekko cierpkie kakao, czekoladowość nie była gorzka. Ciemna za to owszem. Powiedziałabym, że to raczej mieszanka "kakałka" i czekolady słodko-wytrawniejszej, których słodycz wzrastała z czasem do średnio-wysokiego poziomu. Słodycz łączyła czekoladowość z mleczną bazą w harmonii. Chwilami budyń robił nieśmiałe aluzje do smaku czekoladowo-orzechowego. A jednak, po paru łyżeczkach ze słodyczy wyłamywał się też sztuczny słodzik.

Kiedy sam budyń zagarniałam bezpośrednio po śmietance, jawił się jako ten mocniej czekoladowy; ciemnoczekoladowy, choć słodki - i to niestety w jawniej słodzikowy sposób. Z kolei gdy po budyniu zagarnęłam samą śmietankę, przedstawiała się jako bardziej słodka i "kakałkowa".
Wydawało mi się, że bardziej jakby zwykła śmietanka, ujawniała słodzikowość puddingu.

Gdy zagarniałam i śmietankę, i budyń jednocześnie, wątki czekoladowo-kakaowy i mleczno-śmietankowy znalazły się na równym poziomie, a mnie do głowy znów przyszedł deser a'la Monte. A jednak... śmietanka jako kakaowa bita śmietanka zatracała się. Wolałam więc zagarniać warstwy oddzielnie.

Po zjedzeniu został nieprzyjemnie sztucznie słodzikowy posmak, a ja czułam się trochę przesłodzona i ogólnie przytłoczona tym deserem. Oprócz tego czułam wyraźnie śmietankowo-mleczny wątek i czekoladę niemleczną, ale też nie mocno ciemną; lekko "kakałkową".

Deser uważam za dobry, choć mam wątpliwości co do jego gramatury i formy - jak na coś takiego, sytego etc., spokojnie mógłby być mniejszy. Pod koniec bowiem robił się męczący, a jego poszczególne elementy (zwłaszcza słodzikowość) przytłaczały. Smaczna baza Ehrmann High Protein Chocolate Pudding zyskała godne towarzystwo porządnej, kakaowej śmietanki. Może nie współgrały zachwycająco, ale też sobie nie przeszkadzały. Słodycz całości była przyjemnie niska jak na tego typu produkty (ogólnie średnia, ale po deserze tego typu można by się spodziewać przesłodzenia), lecz szkoda, że tak słodzikowa. Za ogromny plus uważam wydźwięk ciemnoczekoladowo-kakaowy, mimo wyraźnie wyczuwalnej mleczno-śmietankowej części.
Nie wiem, czy Ehrmann High Protein Chocolate Pudding oceniłabym na te 8 obecnie, ale... może tak, a po prostu ten pudding w kontraście do śmietanki wyszedł nieco gorzej.


ocena: 7/10
kupiłam: Auchan
cena: 7,01 zł (za 200g)
kaloryczność: 81 kcal / 100 g; cały 200g - 162 kcal
czy kupię znów: nie

Skład: mleko odtłuszczone, białka mleka 8,0%, śmietanka 5%, kakao w proszku 1,4%, skrobia modyfikowana, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu 0,5%, substancje zagęszczające (karagen, E 466), żelatyna wołowa, barwnik E150c, emulgator E472b, laktaza, aromat naturalny, substancje słodzące (Acesulfam K, sukraloza), aromat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moderacja włączona, żeby nie było problemów z weryfikacją obrazkową.